ja będę miała ablację w sobotę 9 lutego.w zielonej górze boję się tym bardziej że sama jest pielęgniarką i wiem o co w tym wszystkim chodzi ,napiszcie mi tylko jak długo dochodziliście do zdrowia takiego przed zabiegiem i ile byliście na L4 , bo mówiąc szczerz niektóre wypowiedzi że byli na zwolnieniu ok. miesiąca to mnie przerażąją , aż tak długo trzeba??