Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Michasia25

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia Michasia25

0

Reputacja

  1. Michasia25

    Nerwica w ciąży

    Cześć wszystkie ciężarne i po rozwiązaniu. Pisałam na tym forum w okolicach stycznia. Mój poród rozwiązał się przez cc z powodu nadciśnienia. Zaraz po porodzie miałam potężny atak lęków. Przez 3 doby jakie byłam w szpitalu nawet na chwile nie zasnęłam bo bałam się, że przestanę oddychać. Niektóre dziewczyny pisały że po porodzie czyły niesamowitą poprawę ja niestety miałam odwrotnie. Na dzień dzisiejszy przyjmuję paxtin ale w żaden sposób nie mogę dojść do równowagi.....Jedynie moje dziecko daje mi siłę żeby codziennie wstawać z łóżka, to moje światełko, moja iskierka. Nie widzę świata poza nią, chcę tak bardzo wyzdrowieć a tak bardzo mi ciężko. Dlaczego taka choroba padła akurat na mnie:( przecież na tym cierpi cała rodzina nie tylko ja.. Właściwie nie wiem dlaczego dziś zdecydowałam się napisać może dlatego że tak bardzo mi ciężko i szukam zrozumienia a zdrowy człowiek nigdy tego nie zrozumie
  2. Michasia25

    Nerwica w ciąży

    Reneta mam to samo. Dziś jedząc obiad pomyślałam tylko, że może mi się zrobić słabo i zrobiło musiałam wstać i wyjść. Na dodatek jak ktoś wtedy pyta co mi jest to jestem tak zła że tylko krzyczę i to się odbija na innych. Gdyby nie nerwica moja ciąża byłaby piękna niestety ta choroba nie pozwala się cieszyć niczym. Mam kołatania serca, raz puls wysoki raz tak niski, że wydaje mi się że zaraz oddychać przestane jakieś przeskoki serca i tak myślę czy to na pewno od nerwicy czy może to serce ale miałam robione EKG I ECHO i w porządku ale z drugiej strony tak sama rozmyślam, że jak można być zdrowym i tak źle się czuć przecież to niemożliwe. Ostatnio boli mnie ręka i też wymyśliłam sobie zakrzepice i tylko oglądam swoje nogi i ręce czy nie wychodzą jakieś żyły czy coś się nie dzieje. Dziewczyny mam już dość po prostu dość:(
  3. Michasia25

    Nerwica w ciąży

    A już najlepsze to było na samym początku ciąży byłam u ginekologa potwierdzić bo wcześniej zrobiłam test, po teście odstawiłam wszystkie leki potem miałam wizytę u lekarza. Opowiedziałam mu o nerwicy że odstawiłam leki że jest ciężko a on do mnie z uśmiechem a czymże to się pani tak denerwuje z taką kpiną na twarzy. Niestety ale czasem mi się wydaje, że lekarze nie traktują tego jako choroby tylko jakiegoś wymysłu. Każdy tylko mówi proszę się nie denerwować bo to szkodzi no kurcze gdybym mogła się nie denerwować to bym tego nie robiła...
  4. Michasia25

    Nerwica w ciąży

    No fakt z tymi lekami to różne są opinie. Mnie samej ginekolog przepisał hydroksyzinum raz dziennie i powiedział, że jest bezpieczny i, że nie zaszkodzi odradzał natomiast antydepresanty. Natomiast lekarz rodzinny bał się nawet hydroksyzinum. Najlepiej żeby nic nie brać i się wykończyć ciekawa jestem tylko co zrobiliby lekarze z nerwicą będąc w ciąży.
  5. Michasia25

    Nerwica w ciąży

    Niestety ja też całą ciąże mam problemy ze snem. Zasypiam ok 2. a budzę się o 4 albo 5 i nie śpię. Zasypiam dopiero o 8 i dosypiam zmęczona do 11. Najlepiej śpi mi się jak wiem, że w domu są ludzie i coś robią wtedy jestem taka bezpieczna.
  6. Michasia25

    Nerwica w ciąży

    Teraz ten czas się tak dłuży, człowiek się tylko zastanawia czy to może już... Już chciałabym mieć to wszystko za sobą tak żeby już było z pół roku po porodzie. Jejku tak się boje strasznie. Przez całą ciążę miałam puls powyżej 80 najczęściej ok 100 a teraz nagle serce mi zwolniło do 60 i się zastanawiam czemu. Czasem jak zasypiam to mi się wydaje że tchu mi brak i się budzę z takim strachem biorę głęboki oddech i jakoś w ciągu dnia funkcjonuje ale noce i wieczory są okropne. Lęki też wieczorem się nasilają.
  7. Michasia25

    Nerwica w ciąży

    Na początku bardzo chciałam mieć cesarkę ale jak pomyśle o kroplówkach i dłuższym pobycie w szpitalu to już mam dość. Zmienia mi się z minuty na minute .
  8. Michasia25

    Nerwica w ciąży

    Żałuje tego, że jak byłam w połowie ciąży a było już ze mną źle to nie zdecydowałam się na leki. Teraz ledwo funkcjonuję i nie wiem co byłoby lepsze. Zamiast szaleć ze szczęścia to chodzę jak zombi. Tak strasznie boje się śmierci, że jak cokolwiek czuję dziwnego w moim organizmie to przekopuje internet, wynajduje te najgorsze choroby i zadręczam się. Czuje taki żal bo wiem, że jak urodzę to nie będę nawet w stanie karmić piersią. Tak zazdroszczę normalnym kobietom:(
  9. Michasia25

    Nerwica w ciąży

    Dziewczyny u mnie dziś jakiś kryzys. Ciągle czuję lęk, mam jakieś kłucie w sercu i cały czas sobie wmawiam, że to na pewno jakaś poważna choroba i że nagle niespodziewanie coś mi się stanie. Ciężko mi oddychać mam taką otępiałą głowę. Nie wiem jak ja dam rade z porodem. Ledwo funkcjonuję, to już 39 tydzień a nerwica osiągnęła chyba szczyt:(:(:(
  10. Michasia25

    Nerwica w ciąży

    Beznadziejny dziś dzień. Nawet nie wychodzę z pokoju bo już poza nim to zawroty głowy lęk i zaraz mi się wydaje, że umrę. Mam już dość tego, takiej wegetacji a nie życia.
  11. Michasia25

    Nerwica w ciąży

    Wiecie co dziewczyny, może to głupie ale był taki czas, że myślałam o hipnozie ale to znów w ciąży nie można. Ale jak już będzie po wszystkim to nie wiem czy nie zaryzykuje albo może jakiś bioenergoterapeuta....sama już nie wiem. Zastanawiam się czy to już do końca życia trzeba być na lekach żeby normalnie funkcjonować i cieszyć się życiem
  12. Michasia25

    Nerwica w ciąży

    Albinka nie wiem czy tak dobrze bo jak pomyśle o porodzie to już przed oczami mam wszelkie możliwe komplikacje. Strasznie bym chciała żeby było już po bo takie czekanie jak teraz to jest najgorsze. A jeszcze co do leków to miałam zalecone brac po 6 tabletek dziennie magnezu b6 wydaje mi się, że troszkę te kołatania serca zmniejszał.
  13. Michasia25

    Nerwica w ciąży

    Albinka jak dla mnie pierwszy trymestr był okropny, drugi było znacznie lepiej praktycznie mogę powiedzieć, że czułam się wtedy bardzo dobrze nie wiem czym było to spowodowane. Natomiast trzeci bardzo ciężki, z trudem funkcjonuje, ruszam się z domu tylko do lekarza i na badania a i tak w domu mam lęki, omdlenia i duszności. To jest mój 37 tydzień przez całą ciąże nie brałam leków bo w pierwszym trymestrze lepiej nie brać bo dziecko najbardziej się rozwija. W drugim zwyczajnie nie było takiej potrzeby bo czułam się bardzo dobrze. W trzecim na leki było za późno bo zaczęło mnie męczyć mniej więcej od 32 tygodnia tak solidnie. Miałam doraźnie hydroksyzyne jak już było tragicznie.
  14. Michasia25

    Nerwica w ciąży

    Czytałam tutaj wypowiedzi kilku dziewczyn i właśnie miały przepisywane jakieś leki. U mnie pogorszyło się okropnie tak od 7 miesiąca ale wtedy już było za późno na leki jakieś. Ginekolog na samym początku przepisał mi hydroksyzynę 10mg. Mówił że mogę ją brać doraźnie , w razie potrzeby. W każdym bądź razie jeśli już na początku jest źle to lepiej się nie męczyć i pomóc sobie bo z doświadczenia wiem że przy końcu ciąży jest dużo dużo gorzej. Na początku piłam melisę ale to nic nie dawało więc przestałam.
  15. Michasia25

    Nerwica w ciąży

    Dziewczyny czy Wy też tak panicznie boicie się porodu??? bo mi się cały czas wydaje, że zemdleje albo stanie mi serce obłęd jakiś po prostu
×