Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Delfinek

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia Delfinek

0

Reputacja

  1. To nie twoja wina że twój kolega umarł. Tak to już jest jak ludzie chorują trzeba się liczyć z tym że mogą w każdej chwili umrzeć. tem chory chłopak miał w tobie przyjaciela i wsparcie i to Jest najwarzniejsze. Napewno nie chciałby ayś ty przez niego cierpiał. Moja babcia zachorowała na zapalenie płuc i przez to nerki przestały jej funkcjonować przez ponad rok miała dializy . musiała trzy razy w tygodniu jeżdzić do szpitala . Kiedy umarła nie mogłam sie z tym pogodzić . Często zadawałam pytanie dlaczego przecież jeszcze mogła żyć. Myślałam że żle sie nią opiekowałam ale po jakimś czasie przypomniałam sobie jak babcia raz do mnie powiedziała * Ty to jesteś kucharka pielegniarką kierowca i opiekunką* Te słowa dały mi do myślenia. Ja dla niej byłam na każde zawołanie wsystko co było jej potrzebne musiało być. Ja poprostu byłam dla niej wszystkim. To tak jak ty dla swojego kolegi. Byłeś dla niego najlepszym przyjacielem jakiego miał. Jeśli ktoś ma umrzeć to nawet lekarze mu nie pomogą. Smierci nie można przewidziec . Nie wiesz kiedy przyjdzie ani do kogo. Jedyną rzeczą jaką możemy zrobić to opiekować sie innymi ludzmi zwłaszcza chorymi bo oni cierpią a my dajemy im ulgę w tym cierpieniu choćby przez samo to że z nimi jesteśmy. Musisz pogodzić się ze śmiercią swojego kolegi. Spróbuj z nim teraz porozmawiać .Powodzenia
  2. Człowieku idz do lekarza jak ci życie miłe bo jak będziesz tak długo czekał to możesz mieć poważne problemy zdrowotne .Pozdrawiam
  3. Idz do lekarza pierwszego kontaktu i porozmawiaj z nim o swoich dolegliwościach. powinien dać ci skierowanie na badania . Pozdrawiam
  4. Od siedmiu lat choruję na arytmie 240 na minute to standard. Wiem że jeśli za jakiś ataki powrócą po czterdziestce to przeżycie go będzie graniczyło z cudem. Ale to od mojego codziennego życia zależy czy moje serce tak długo wytrzyma.Wypoczynek i spokój to podstawa . Sniadanie i dobre odżywianie jest drogą do dobrej pracy naszego organizmu. Spacer i przebywanie na powietrzu to dawka tlenowa. Jeszcze pozytywne myślenie a nie zamartwianie sie niepotrzebnie zła dawka stresowa. Poprostu trzeba zwolnić i żyć normalnie i prawidłowo a nie zganiać winę na tabletki i lekarzy. Pozdrawiam.
×