Mam 58 lat,choruje na serce od 1998 r. Przeszedłem 3 zawały,stwierdzono u mnie kardiopatie niedokrwienną , niewydolność serca w IV klasie NYHA , ciężką dysfunkcję obu komorową serca, ciężką niedomykalność mitralną i trójdzielną,ciężkie odwracalne nadciśnienie płucne (SPAP 80mm / Hg ).
W 1999 wszczepione bajpasy, w 2009 2 stenty i kardiowerter defibrylator który w sierpniu zeszłego roku zadziałał 14 razy w przeciągu 12 godzin z całkowitą utratą przytomności.
Frakcja wyrzutowa serca EF 12% TAPSE 12mm ,od września 2010 r jestem pod opieką kardiologa w Zabrzu który po wynikach cewnikowania wykonanego w Łodzi stwierdził że przeszczep serca nie wchodzi w rachubę.. obecnie oczekuję na 2 cewnikowanie w Zabrzu którego wynik zadecyduje.
Przebywałem w szpitalu niezliczona ilość razy.. czy ktoś już miał doczynienia z takim ciśnieniem płucnym? i czy jest jeszcze jakaś inna możliwośc?
po prostu chcę się wygadać i pozdrowienia dla sercowców.