Witam
i mnie dopadła nerwica lękowa przechodząca w napadowa jak to stwierdził mój psychiatra ja mam lek przed jazdą samochodem i wyjściem z domu czasami jak jestem w markecie to robi mi się gorąco i jak bym miała zaraz zemdleć. teraz biorę tylko rano pół tabletki cloranxen i na noc trzy czwarte i co tydzień zwiększać dawkę seroxat. Nie mam czasu czytać wszystkich waszych wpisów bo mam 2 letniego synka w domu i jeszcze 11 letniego nastolatka który cały czas siedzi na kompie. U mnie właśnie pierwsze objawy nerwicy wystąpiły w aucie jak prowadziłam bo jechałam zawieść syna do szkoły i tydzień był spokój.Jak mnie szczeliło drugi raz to na całego i nie przeszło już .Jestem sama w do mu bo mąż pracuje za granicą cały dom i remonty na mojej głowie ,ale ja zawsze mażyłam o domu i rodzinie a teraz mnie to wszystko przerasta.Brak kasy ,brak wsparcia w mężu itd...
ALE NIE MAM ZAMIARU SIĘ PODDAĆ MAM O CO WALCZYĆ O NIEZALEŻNOŚĆ BO TERAZ JESTEM ZDANA NA ŁASKĘ MOJEJ RODZINY BO SAMA NIC NIEMOGE ZAŁATWIĆ KATASTROFA
JAK ZNACIE JAKIEŚ MĄDRE KSIĄŻKI KTÓRE POMAGAJĄ W WYCHODZENIU Z CHOROBY TO NAPISZCIE TYTUŁY Z GÓRY SEDECZNIE DZIĘKUJE
TRZYMAJCIE SIĘ POZYTYWNIE BO TO PODOBNO NAJLEPSZE CO MOŻEMY DLA SIEBIE ZROBIĆ