Skocz do zawartości
kardiolo.pl

flower1

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia flower1

0

Reputacja

  1. Kochani Nerwicowcy. Zacznę od tego, ze dziękuję Wam, że tu jesteście. W momentach największego kryzysu, zwątpienia i strachu wiedziałam, że nie jestem sama z tym stanem. Ludzie, którzy nie doświadczyli tego, nie potrafią zrozumieć jaka to męka i jakie ograniczenia niesie życie z nerwicą. Trudno się im dziwić, sama wcześniej nie rozumiałam. W Was znalazłam zrozumienie i wytchnienie. Przez rok się badałam. Na wszystko prawie. Lekarze mieli mnie dosyć i to też mnie załamywało. Po ostatnim echo serca, które znowu nic nie wykazało, przestałam. Stwierdzałam, że więcej nie jestem w stanie zrobić. Muszę żyć jak zdrowa osoba, albo w ogóle. Zaczęłam zwalczać strach. Kiedy pojawiał się ból, spokojnie i cierpliwie czekałam, aż przejdzie, bo wiedziałam, że przeceiż zawsze w końcu przechodzi. Kiedy nikogo nie było w pobiliżu, mówiłam sobie: chwileczkę, za chwilę znajdesz się wśród ludzi, kiedy panikowałam za kierownicą, powtarzałam jak mantrę, że są wokoło mnie inni kierowcy, którzy przecież mi pomogą, w razie czego wezwą pomoc. I tak w każdym momencie, w każdym miejscu. Nie jest tak, że zupełnie przestałam się bać, ale boje się już o wiele rzadziej i za to dzięki Bogu. Co ma być to i tak będzie, prawda ANESKAWB?
×