Skocz do zawartości
kardiolo.pl

mila123

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mila123

  1. Hej nerwusy! Tydz temu pisałam tez do Was na forum. Ze mną tez dzieje sie podobnie, tylko co dzień dochodzą nowe, meczące objawy. Brałam rózne leki na żyły, bo zaczęło się od bólu nogi - takiego skurczu, napięcia, myslałam że to od zył, bo mam pracę stojącą, ale potem powoli doszły inne objawy. Teraz jestem taka napięta i zmeczona, bola mnie miesnie, a rano nogi, kark, dopóki ich nie rozruszam. Mam lekko skrzywiony kręgosłup, ale to zapewne nie od tego boli mnie głowa, mam zawroty, skoki ciśnienia, puls w spoczynku 120 (standard). Wystarczy że pies zaszczeka za oknem i wylewam na siebie herbatę. Czasem mam tez tiki mimowlne i zaczełam obgryzac paznokcie. Juz wcześniej, przed tymi objawami, chodziłam od kilku miesiecy do psychologa, bo mialam własciwie nie ciezka sytuacje w rodzinie, życiu, ale dla mnie byla ciezka. Po 4 miesiacach myslalam, ze jest ok, ale doszły nastepne stresy, zmieniłam miejsce zamieszkania, prace i powoli zaczeły jak to mowi moj psycholog dochodzić objawy somatyczne. A teraz to juz coraz g0orzej jest. Potrafie miec tiki nerwowe, ciagle jestem zmeczona. Robie badania, wydaje pieniadze, z czego nic nie wynika.... Dlatego myslę, że trzeba cos zaczać robic w swoim życiu, ja planuje troche schudnac bo od tych stresow przytyłam 5 kg, a zawsze bylam szczupla osoba... (jak mam stres to zajadam). Pierwszy punkt w planie: Przez 2 tyg nie zagladać na forum, nie czytac o chorobach, chodzić na basen i życ czymś innym. Potem....może wizyta w poradni psychiatrycznej...?
  2. Powiem szczerze, ze tez o tym myślałam, ale kurcze...ja czuje i mam te wszystkie objawy. A najlepsze jest to, że odkąd pamietam biegałam po lekarzach- jak mialam 13 lat zaczal sie straszny trądzik, potem leczenie antybiotykami, potem znowu po leczeniu hormonalnym zaburzenia miesiaczkowania, czesto tez mam suchy kaszel - nie wiadomo skąd, badania nic nie wykazały, a rok temu mialam biegunki ciagle - bylam juz w szpitalu i taz nic - helicobakter ujemny, lamblioza też - doszli do wniosku, ze mam zespol jelita drażliwego...I teraz znowu to...
  3. Witam wszystkich! Dopiero teraz się zalogowałam....Czytam tak sobie wasze posty i zastanawiam się czy mnie też to dotyczy. Od jakichś 2 miesięcy pojawiły się u mnie dziwne objawy. Najpierw bolała mnie noga, jakby od przemęczenia (mam pracę stojącą, czesto odczuwałam takie bóle wcześniej). Nie przejęłaby sie tym, gdyby ten ból nie utrzymywał sie tak długo - 3 tyg. Brałam leki na żyły, Diosminex, gdyz mama ma problemy z żylakami i myslałam że mnie to dopadło. Robiłam badanie Dopplerowskie żył i wszystko wyszło w porządku. Ale ja wczesniej nawkrecalam sobie, ze to zakrzepica, tym bardziej, ze 5 lat biore juz tabletki antykoncepcyjne. Badania jednak nic nie wykazały, a ja żyłam w takim stresie, ze mam zakrzepicę, czytałam w kólko w necie o chorobach...Dodatkowo naczytałam sie w ulotce z pigułek co sie dzieje przy zakrzepicy itd. Zasypiajac pewnej nocy poczułam jak od palcy, stóp do kolana drętwieje mi ta noga. Rozmasowała...Przeszlo. Potem juz byłam w takim stresie, ciagle myslałam o chorobach, czytałam ksiazki medyczne, poradniki, oczywiście internet. Noga juz nie bolała, zrobiłam badania, chodziłam do naczyniowca,ale teraz co noc dretwieja mi to reka, noga, lewa, prawa, mam jakby tiki nerwowe w nocy, czuje mrowienie w różnych cześciach ciała, czasem bóle głowy. Jak bol nogi ustapił zaczelam czuć przez ok tydz kilka razy dziennie takie uczucie jakby *odlotu*. Ktos cos do mnie mówi a mnie jakby na chwile ścina z nóg. Potem zaczeły sie mrowienia, dretwienia, w róznych miejsca, czasem tak nagle, głownie w nocy. Jakis mieisac temu mialam tez to mrowinie a potem bol głowy dosc silny. Po takiej akcji czesto mam uczucie osłabienia mięśni, ciężkości w głowie, boje sie, ze zaraz upadne. W necie naczytałam sie o stwardnieniu rozsianym i tym bardziej sie boje. Chodze cały czas do roznych lekarzy i nikt nic nie wie. Ogolne badania mam ok, hormonalne tez, odstawilam tabletki, bo myslalam, ze to od tego, ale nic sie nie zmieniło. U neurologo zrobilam RTG kregosłupa - mam skrzywienie, ale lekarz powiedzial, ze nie na tyle zeby dawało takie objawy u 23 letniej osoby. Niestety nie moge uzyskac skierowania na tomografie, bo mowia, ze nie ma podstaw - ani razu nie zemdlalam i wg odruchów po badaniu u neurologa nic sie takiego nie dzieje....O 2 dni bola mnie plecy i korzonki...Czuje ze ciagle jestem napieta, strzelaja mi kosci i mam skoki ciśnienia...Pomóżcie...co to moze byc?
×