
Majkaa
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Majkaa
-
Cześć dziewczyny..jestem w szpitalu ze względu na nadciśnienie.. dostaje leki na obniżenie ciśnienia.. najmocniejsza hydro i padam;/ caly czas bym spala.. Jestem zakręcona lęki mam nadal..koszmar.;/ jeszcze ta cesarka w piątek.. jestem przerażona.. jak to jest że te leki mnie tak zamulają a jednak lęki mam nadal.? Poza tym myśle że u mnie to ciśnienie to z nerwów a nie z jakiś tam innych dolegliwości co o tym sądzicie..? Towarzyszy mi ciągły niepokój, dobrze czuje sie tylko w obrębie swojego łóżka na sali..Robie panike przy badaniach, nie daje sie dotknąć..wczoraj chciała uciekać spod aparatu ktg bo miałam atak leku a w takiej sytuacji leżenie bez ruchu 20 min to koszmar.. :( ..pozdrawiam was
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć dziewczyny.. to takie miłe co napisałyście.. :) Jadwigo czytałam tego bloga* moja-nerwica.republika.pl* autor jest bardzo mądrym i wytrwałym człowiekiem.. staram sie kozystać z jego rad ale nie wiem jestem mało wytrwała..wszystko chciałabym JUŻ , a jak nie wychodzi to sie zniechęcam. Mam za mało sił na walke obecnie.. renato - Coraz bardziej sie obawiam że niestety będe musiała odstawić maluszka od piersi i zacząć brać leki po porodzie.. Chyba że jak njwiekszy czynnik stresujący będe miała już za sobą czyli poród, okaże sie że jest dużo lepiej. Do tego tak jk piszesz zajme sie maluszkiem.. Pietruszka - znam to uczucie *szukania pomocy* takiej oogromnej pustki, braku zrozumienia, strachu, smutku, samotności.. chociaż nie jest się samemu... Ja też ostatnio mam ciągły niepokój.. właśnie jestem sama w domu, wzięłam hydroxyzyne -czekam na reakcje.. już coraz bliżej porodu i to dla tego,, ;/ Jutro ide do ginekologa, chciałabym w sumie żeby mnie zostawili w szpitalu juz.. Trzymajcie sie :)
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
czesc dziewczyny..Dzisiejszy dzień jest fatalny..głowa już mnie boli od płaczu.. mam wyrzuty sumienia że znerwicuje swoje dziecko przed samym porodem, tym bardziej nie moge się uspokoić.. Czuje sie potwornie samotna, niezrozumiana.. Boje się zostawać sama w domu, potrzebuje ciągłego wsparcia psychicznego i bliskości..to jest koszmarne.. Moja matka uważa że ją ograniczam bo boje sie zostawać sama w domu.. Czy też czujecie sie takim ciężarem? czy też macie wrażenie że wykorzystujecie innych ludzi? W takich chwilach zawsze był ze mną mój mąż wtedy było łatwiej.. niestety teraz go nie ma i musze polegać na mojej matce.. Może ludzie z nerwicą faktycznie manipuluja otoczeniem bo tak strasznie brak im bliskości podświadomie? już nie wiem co myśleć.. Czuje sie taka samotna.. Pozdrawiam
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No to jak 14 tydz. to zapewne ucisk macicy na jakiś nerw :) bo przecież w brzuszku już jest całkiem spore Życie;) . Niedługo za pewne zaczniesz czuć pierwsze ruchy.. Cudowne uczucie. Ja czułam już w 16 tc.. No ale ja mam dużego dzidzusia. i właśnie do cesarki miałam wskazanie z tego powodu ginekologiczne a drugie psychiatryczne ze względu na nerwice lekową.. Jak ustalałam termin cesarskiego cięcia powiedziano mi że to że dziecko jest duże to jest pojecie względne i niekoniecznie wskazanie do cesarskiego cięcia ale że mam zaświadczenie od psychiatry o tym że się lecze to nikt nie może mi kazać rodzić naturalnie bo to jest bardzo poważne wskazanie.. W sensie że jakby mi się coś czy dziecku stało w trakcie porodu (np. nie dotlenienie) to lekarze będą mieli problemy ze względu na to że czarno na białym było napisane o atakach lęku a oni to zbagatelizowali.. Szczerze mówiąc bardzo się ciesze że mam ciąże już praktycznie za sobą -bo jakby w tym stanie którym teraz jestem dopiero był to początek to nie wiem czy bym to zniosła.. Jeszcze tylko urodzić..;) Pozdrawiam..
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
renata8 ja mam takie bóle w pachwinach które promieniują na uda. czasami jak stoje i przejdzie mi taki *prąd* to mam wrażenie że upadne..Tylko ja jestem już w 37 tc więc u mnie to jest od ucisku na nerwy przez ciężarną macice.. Ty jesteś chyba w mniejszej ciąży więc nie wiem jak to u Ciebie ale być może to jest także od ucicku na jakiś nerw rozrastającej się macicy..albo od hormonów które działają też na stawy..tam wszystko się musi poluzować,, Myśle że nie masz się co martwić jeżeli nie masz żadnych krwawień, bólu w podbrzuszuj... może zadzwoń do swojego ginekologa lub powiedz mu o tym na najbliższej wizycie . pozdrawiam :)
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć dziewczyny! . Mam wyznaczony termin cesarskiego cięcia na 10.12 a 8.12 mam być już w szpitalu..ciesze sie bardzo z tego skierowania.. do tego dostalam od ginekologa recepte na hydroxyzyne i mam brac dwa razy dziennie rano i wieczorem.. ciesze się bo ost kiepsko sie czuje.. a ginekolog myśle ze wie co robi. no teraz zostało mi tylko czekać.. Boje sie że zaczne rodzić wcześniej i z bólami na szybko będą musieli robic mi tą cesarke no i oczywiście całego zabiegu również.... Pozdrawiam was serdecznie..
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
adelajda16 No tak 7 tydz, to faktycznie najgorsze mdłości.. No ale jeszcze troche i zaczną zanikać.. Ja to pamiętam bardzo dobrze bo akurat w tym okresie byłam w Angli i to Angielskie jedzenie-istny koszmar, Nic mi nie smakowalo, ciągłe mdłości i oslabienie ktore potęgowala nerwica -Poza tym każdy dyskomfort fizyczny (mdłości, osłabienie itp..) przy nerwicy, depresji się jakby potęguje i sprawia wiekszy dyskomfort niż *normalnym* ludziom. Też macie takie wrażenie? Jeżeli chodzi o moją ciąże to jakoś bardzo gładko mi poszło.. Nie mialam za dużo ataków, ciąża mnie chyba wyciszyła..Albo po prostu mialam szczęście że zmieściłam się jakby w okresie tym letnim z większością tygodni.. Bo u mnie zawsze wiosna lato jest znacznie lepiej.. Natomiast teraz jest fatalnie..Z pierwszym dniem Września zaczął sie koszmar.. dobra, ja lece do psychiatry.. Trzymjcie kciuki żebym nie urodziła po drodze.. z nerwów to juz płytki oddech i zaburzenia widzenia..
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Makadaro widze że masz tak samo jak ja.. cały zestaw przed wyjściem z domu.. Ja dzisiaj na 15 mam psychiatre i już wiem jak to będzie, w tramwaju duszności i będe chciała uciekać a tu trzeba dojechać do końca i przez to jeszcze wieksze duszności itd.. jak już wysiąde to będe tak zmęczona psychicznie że mam cały dzień skopany a tu jeszcze czekać w poczekalni -gdzie z pewnością będzie mi się świat rozmazywal, rozmawiać w takim stanie z lekarzem to bezsens itak nie potrafie ogarnąć tego co chcialabym mu powiedzieć a mam sporo spraw bo i o cesarce pogadac i poprosic o relanium (bo chce mieć swoje po zabiegu w razie gdybym dostala ataku w szpitalu) . Do tego dochodzi mi kolejny czynnik stresujący -bo gin. powiedziała że szyjka mi się skraca już, to już 35 tc ale mimo wszystko boje się że nie dojade, że zaczne rodzic po drodze a cesarka jeszcze nie zalatwiona.. dziecko duze;/ koszmar..
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam was dziewczyny :).. Już jakiś czas czytam to forum, dzisiaj zdecydowalam się napisać..Jestem obecnie w 36 tc,, Także lecze się na nerwice lękową.. Powiedzcie, jak radzicie sobie z myślami o porodzie.? Ja jak tylko dostane małego skurczu dostaje paniki że zaraz zacznie się ten koszmar.. Strasznie się boje że dosane ataku w trakcie tego wszystkiego.. Że nie będe umiala nad sobą zapanować, te szumy w glowie, zawroty..uczucie odrealnienia;/ drętwienia, duszność do tego paniczny strach wywolany czymś co później okazuje sie kompletnym wymyslem, były by przy bólu i stresie związanym z porodem katastrofą.. Boje sie że w trakcie coś stanie sie mi i dziecku bo nie będe mogla oddychać, do tego jestem w bardzo zlej kondycji psychiczniej ost.. Czekanie w poczekalni u ginekologa czy zakupy wywołują u mnie ataki i musze uciekać.. Dodam jeszcze że to moja pierwsza ciąża i jestem dość mlodą osoba.. Nie mam doświadczenia, nie wiem jak to wygląda-obawiam się że sam fakt tego że z mojego brzucha *wyjdzie* maly czlowiek mnie przestarszy i ci wszyscy lekarze, ta krew , bieganina koszmar;/... Może któraś z was jest juz po porodzie i opisze swoje wrażenia, może cos podpowie? ja wariuje ze strachu dziewczyny!!.. Pozdrawiam was i życze spokoju
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: