Witam
Od około tygodnia codziennie na około godzinę, półtora, organizm zaczyna się zachowywać nie tak. Zaczyna się od dziwnego uczucia w okolicach serca (ciężko mi to uczucie opisać). Następnie pojawiają się lekkie duszności, zazwyczaj zaczynam dość głęboko oddychać i po chwili takiego oddychania zakręca mi się dosłownie na moment w głowie jakbym miał zemdleć po czym na sekundę zalewa mnie pot. Następnie to uczucie przechodzi, jednak dalej głęboko oddycham co powoduje (nie wiem czemu) zatkanie całego nosa i muszę zacząć oddychać ustami. Na koniec zaczynają mi drętwieć ręce, potem usta a na końcu klatka piersiowa z brzuchem po czym wracam do normalności. Dodam ze dziwne uczucie w okolicach serca towarzyszy cały czas.Do tego serce przez moment wali jak młot potem się uspokaja lecz uczucie zostaje.
Najbardziej intensywne miałem w pomieszczeniach dusznych (np. w autobusie).Nie byłem z tym u lekarza bo napady zdawały się być coraz słabsze i myślałem, że przejdzie. Lecz dzisiaj na wykładzie (pełna sala, bardzo duszno) *atak* był najbardziej intensywny.
Chciałbym prosić użytkowników, o diagnozę w ramach możliwości i czy muszę pilnie zgłosić się do lekarza i najlepiej do jakiego.
Pozdrawiam
Dodam jeszcze na marginesie, że mam 21 lat i miałem styczność z narkotykami (w granicach zdrowego rozsądku), tytoniem (już nie palę jakiś czas), kawą, energy drinkami