Mam 20 lat i podobny problem, z tym, że u mnie wymioty występują przed stresującymi sytuacja.Gdy mam gdzieś wyjść nie jem nic, bo inaczej odrazu zwymiotuje.
Próbowałem melisy,waleriany,głogu, rzeczywiście zmniejszają lęk ale na wymioty nie pomagają,z kolei marihuana, pomaga na apetyt i powstrzymuje wymioty, jednak po odstawieniu wszystko powraca. Zmagam się z tym już od 2 lat, zastanawiam się nad pojściem do psychologa, wiecie jak ciężko jest się zebrać.
Być może jest tu ktoś ze śląska, kto próbował z tym walczyć u psychologa i może kogoś mi poradzić. Samemu jest trudno, ciężko znaleźć zrozumienie u kogoś kto nigdy nie miał takiego problemu.
~Kasiaaaa19
U mnie wygląda to dokładnie tak samo, siedzę w domu unikając stresu i czuje jak życie ucieka mi przez palce.
Przyszła zima i mam mega nawrót, w lato było całkiem znośnie, zdarzyło mi się zwymiotować zaledwie raz na parę miesięcy.