Skocz do zawartości
kardiolo.pl

zofia50141

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zofia50141

  1. Witaj Chce cie wprowadzić do poczty i komp mi odpowiada że takie konto które mi przysłałaś nie istnieje Moze coś źle robię spróbuj jeszcze raz pozdrawiam
  2. Anngor witaj No to fajnie że są te małe kroczki Potem będą większe ,a potem normalne kroki ,Ale tato chyba jeszcze poleży w szpitalu Niech dojdzie do siebie tak dobrze , nie spieszcie się czasami z zabieraniem go do domu .Tam jest pod opieką i to dobrą mam nadzieje . A napisz czy minęły u taty po tej śpiączce te takie rzeczy co tak sie martwiłaś co tato mówił o myszkach o Londynie Przypuszczam że pod tym względem jest w porządku . że mózg sie juz powoli zregenerował i to bylo przejściowe Napisz co dalej , ja czuje sie dobrze jeżdżę juz na rowerze Szurkowski przy mnie to pikuś No może męczę się trochę ale i to idzie pokonać. Po prostu pieszy mnie czasami prześcignie, a co tam .a ja wiem swoje i jadę .pozdrawiam
  3. Rebeka Juz ci raz wysłałam numer mojej poczty i mi ja wymazano Napisz mi czy medyk przepisał ci jakiś lek na obniżenie cholesterolu jesli tak to podaj mi nazwę Moja poczta meilowa to Zofia 5014@wp.pl Może się uda i nie wymażą Pozdrawiam
  4. Witaj Rebeka No to fajnie ze spisz lepiej bo to jest bardzo ważne. No coty nam z wiekiem to przybywa uroku to chłopom ubywa Marudy takie że głowa to tu dopiero boli Ty masz porządnie za wysoki cholesterol Musisz z tym coś zrobić bo będzie się powiększał Ja ci dam trochę rad ale najpierw zapytam czy ty masz pocztę mailową ja pisze wolno i mi często to wszystko napisane ginie Nie musisz sie mnie obawiać bomnie jest wygodniej tam pisać albo może jesteś na nasza klasa bo ja jestem Od czasu do czasu możemy sobie popisać do siebie Bo tak fajnie i mnie np.odpręża Duzo pisze z koleżankami albo na NK albo na poczcie mejlowej A jak wolisz tu to tez dam ci rady, nie bierz żadnych leków na cholesterol Dopóki ci nie wyjaśnię co chodzi Wesołych świąt i pięknych wiosennych dni w życiu Daj mi znać jak wolisz pisać pa
  5. Anngor i czytam znowu z niedowierzaniem co napisałaś No jak juz jest nadzieja to znowu coś staje na przeszkodzie Ale jak lekarze mówili że to się zdarza po śpiączce farmakologicznej to co dalej, czy to minie z czasem. Zapytaj medyków , może ktoś ci na forum odpowie może miał taki przypadek. Smutne co piszesz no bo jeżeli już ten kryzys minął to chciało by sie żeby nie przyplątywało się coś niepotrzebnie .Ale ja myślę,że to z czasem mnie jak organizm nie będzie miał dostarczany lek który to wywoływał , te zaburzenia u taty . Oby to mu tak nie zostało. Miejmy nadzieje że nie ,A może to chwilowe po takiej operacji Bądź dobrej myśli i pisz pozdrawiam
  6. Anngor Już jest jakaś malutka nadziejka .Zobaczysz że z każdym dniem będzie lepiej .Ja juz nie mam taty i mamy i tez mi ich brakuje ,chciało by się aby to właśnie rodzice byli nieśmiertelni i nigdy nie odchodzili Na pewno wieli z nas było czy jest w takiej samej sytuacji jak ty bo to sa ciężkie chwile Przeszłam przesz nie i to stosunkowo niedawno i może cię tak bardzo rozumiem i jeżeli masz taką potrzebę to pisz o tym bo jest wtedy lżej na serduchu Nie raz taka wirtualna przyjaźń jest trwalsza niż ta w nie wirtualna . 3 maj się dzielnie pisz i bądź dobrej myśli bo pozytywne myślenie to już coś jak sama widzisz Bedzie dobrze pozdrawiam cię cieplutko
  7. Witaj rebeka Polecę ci lek o nazwie Camelis Jest na uspokojenie i na spanie Podobno fajnie wycisza bo moja siostra to potwierdza .Ale spróbuj też te meliski tylko te co ci napisałam z tej firmy Mnie fajnie wyciszają . A witaminę B com.to bierz przecież ci nie zaszkodzi no jak ci pomaga to co sobie nie pomóc . Camelis to jest zestaw ziółek, to nie jest lek, źle napisałam A możesz sobie jeszcze kupić kalms Nerwomix Wszystko zioła można brać do woli . Ja rano jak sie obudzę to taka jestem nerwowa że od razu coś nucę żeby odgonić tą nerwowość i udaje mi się wyobraź sobie Ktoś pomyśli wariatka a jak tak poszukuje wyjść żeby się nie męczyć w tej menopauzie napisze ci jak zasypiam wieczorkiem jak skończę czytanie ksiązki następnym razem jak masz ochotkę to się odzywaj do mnie pa pozdrawiaj
  8. Witaj Rebeka Moj komp tez coś szwankuje ,czekam na fachurę .Brawo że nie bierzesz psychotropów Jedź na ziółkach dokąd możesz. Pewnie że dobrze że pracujesz ciesz się że jesteś młoda babka a ja już na emerycie ło matko a jak mnie wkurza mój wiek A tak mnie szasta ostatnio że nie wytrzymuje już. Te uderzenia gorąca są okrutne boże kiedy to sie skończy . A ty masz psiaka w domu ja tez miałam całe życie pieski Ostatnim był bokser jak odszedł to mam kotkę w domu Jak ja pokochałam koty . na działce tez mamy 5 kotów i mój chłopina jeździ i je karmi codziennie Ja szykuje chlanie a on zawozi .Popieprzone ludzie jesteśmy a co tam . Kup ten menofen i sie nie męcz może ci pomoże mnie nie pomogło nic cdn
  9. Duszności i tętniak opłucnej po wymianie zastawki aortalnej " ostatni post ania 05 przeczytaj ten post będziesz wiedziała o co chodzi Tato anngor jest po operacji i chyba w szpitalu zarażono go gronkowcem bardzo jej mi szkoda bo przezywa to wszystko pozdrawiam
  10. Anngor No musi być jakieś wyjście z tej przykrej sytuacji .Tato przeszedł poważną operacje Medycyna stoi na wysokim poziomie dzisiaj, kardiologia też. I nie można sobie poradzić z gronkowcem . Wierzę że będzie dobrze i napiszesz że tato po malutku wychodzi z tego . życzę ci tego z całego serducha tez chorego ale jakoś tam pikającego pozdrawiam
  11. Tyris To fajnie i ciesz sie że juz po kłopotach Teraz niech tato nabiera sił i wraca do zdrówka Zabierać go do domu ,bo wśród rodzinki szybko dojdzie do siebie A No kto by pomyślał że to woreczek narobił tyle zmartwień tobie a tacie bólu. Pozdrawiam i pozdrowienia dla taty
  12. Rebeka co się stało że się nie odzywasz .Tak momentalnie znikłaś .Napisz jak samopoczucie u ciebie . Czy bierzesz ten nowy lek , i tak ogólnie co słychać pozdrawiam
  13. Anngor Witaj No to całkowite zaskoczenie .A co się maja chwalić to wygląda na zakażenie wewnątrz szpitalne . Przykre to co usłyszałaś ,bo pewnie takiej wiadomości to się nie spodziewałaś usłyszeć. Ale póki co to wierzymy w to że będzie okej .Oj nie z takiej opresji chorzy potrafią wyjść i twój tato też wyjdzie z tego .Ale jak to ci nie sprawia żadnej trudności to pisz. Wiesz że zadumałam sie nad tym co napisałaś .Zaraz wejdę w Google i poczytam o gronkowcu .3 maj się dzielnie i napisz pozdrawiam cieplutko i ciebie i tatę
  14. Skomlikowany ale jak się nie idzie na operacje to medyk nie chce dać skierowania na rezonans magnetyczny tylko każe prywatnie iść MYślałam o tym ale póki co to sie żyje i oby nie bylo gorzej .Ty masz to za sobą i dobrze, kiedyś miałeś przed sobą tak jak wielu i też sie nerowałeś .Jak nie poganiają to sie nie biegnie tylko się idzie powolutku. Mam w maju echo to zobaczymy co ma być to będzie niebo znajdę wszędzie hahaha pozdrawiam
  15. Skomplikowany Trzeba mieć odwagę oglądać to wszystko, trochę obejrzałam jak się nastroję to oglądnę więcej No domyślam się ale czytało sie że nie z takich komplikacji chory wychodził to i ten tato tez wyjdzie czego mu życzymy. pozdrawiam
  16. Justyna B No właśnie że ja nic nie odczuwam. Tylko że u mnie jest jeszcze niedomykalność zastawek i tu jest problem .Za dużo jak na jedno serce .Ale mnie nikt nie pogania do tej operacji to i na nią nie biegnę Ostatnio podczas wizyty mój kardiolog powiedział że nie będzie mnie kierował na operacje dopóki ja będe mówiła że ja się czuję dobrze ,bo tak jest .No jak tu iśc na taką poważną operacje jak mnie prawie nic nie jest.Spaceruję uprawiam działkę jeżdżę na rowerze męczyć sie meczę to fakt . i co pchać sie na siłę Biorę leki i żyję pozdrawiam
  17. Sufur Mnie nadwaga kojarzy sie z korytkiem przeważnie. Wiem że bywają zaburzenia innego rodzaju i tez się tyje . Wiem że branie leków wyciszających tez powodują tycie Tak że musisz znaleźć przyczynę , no coś tą tuszę powoduje . pozdrawiam
  18. Anngor No to w takim razie przyszło nam sie zasmucić Bo myślałam że może się coś poprawiło Ale trzeba być dobrej myśli . Ja czuję się dobrze tez biorę bisokard i ciągnę to życie No żeby tak było dalej to już mogę się nazwać szczęściarą W maju mam wizyte u medyka i mam echo serca to będę wiedziała czy jest dobrze .Bo chorowałam na ciężką grypę Miałam taki przypadek w tej grypie że nawet nie wiem co to bylo Przypuszczam że miałam już drugi blok przedsionkowo komorowy Ale póki co to żyję pozdrawiam
  19. Sufur Ja nie rozumiem jednego że ktoś nie może schudnąć ,Jeżeli ja mogłam a tak kochałam dobre jedzonko to można, ale po co , korytko ważniejsze niż własne zdrowie , i tyle lat trzymać wagę to jest sztuka . pozdrawiam
  20. Anngor Napisz co z tatą może masz jakaś dobrą wiadomość która nas tu ucieszy I co z tym twoim serduchem czy sie uspokoiło Pozdrawiam
  21. Sskomplikowany No masz rację medycy wiedzą o usg .Tylko byłam przekonana że ten tato leży w domu już, i na tej podstawie doradzałam A jeżeli leży w szpitalu to oni sami powinni w pierwszej kolejności zrobić to badanie przyznasz mi rację A bóli to jak jak napisałeś może być 20. i tu tez masz rację. Ty byś nie panikował ,ale ten człowiek jest po ciężkiej operacji to nie dziw się rodzinie że się nerwuje Nie bądź taki . pozdrawiam
  22. Sskomplikowany Ale ja dobrze doradziłam tyris ,bo tylko usg może byc tu pomocne .Za jednym badaniem chłopina będzie miał zrobione wątrobę trzustkę nerki woreczek Wiem że przyczyna bólu może być inna alenaprowadzic kogoś kto jest zrozpaczony to możemy Tu nikt nikogo nie leczy bo nam nikt nie dał do tego prawa .ale ja dzięki temu forum wiem bardzo dużo o swojej wadzie serca .Pisałam już ci o tym ,bo nawet ci dziękowałam że o Biedermanie to wiem wszystko dzięki tobie I dlatego uważam i będę tak uważała że tylko usg może wykazać co tacie tyris jest Pozdrawiam
  23. tyris.A czy tato jest leżący ,bo jeżeli nie to może by go zawieść u was na usg Byście wtedy wiedzieli co tacie jest Przepraszam ze tak piszę ale to mi tylko przychodzi do głowy. skomplikowany ma rację że my tu amatorzy nieraz nie wiemy co odpisywać bo mamy zero wiadomości tak że Usg było by najlepszym wyjściem pozdrawiam
  24. Ewa Ale każdy chce wiedzieć jak najwięcej nawet o swojej chorobie .Ja nie miałam pojęcia w ogóle o tym co ja mam , ma pani tętniaka i tyle sie dowiedziałam, a jeszcze medyk raczył mi powiedzieć pani sie nie martwi bo będzie pani miała szybka śmierć jak pęknie A ja miałam 30 lat 2 dzieci małych i wielką ochotę na życie To internet mi otworzył oczy , forum kardio . i za to, tym którzy o tym piszą dzięki . bo dzięki wam wiem to co wiem I nie podejmę decyzji o operacji pochopnie.Na razie jest dobrze pozdrawiam
  25. Anngor no i dobrze że jesteś dobrej myśli i tak trzymaj Właśnie a może my niepotrzebnie czytamy Ja tez jestem taka naprzód , chyba już wszystko wyczytałam o swojej wadzie serca . Ale musisz być dobrej myśli, i wierzyć że będzie dobrze Nie z takich opresji człowiek potrafi wyjść pisałam ci o bratowej tacie, tato to jest jeszcze młody, a tato bratowej to miał 73 lata i wyszedł z tego A taki był lichutki a teraz zasuwa na działce jak młodzieniaszek .Bedzie dobrze pozdrawiam odzywaj się do nas .
×