Witam serdecznie.
mam pewien problem z moja lewa polowka :) nie bardzo chce sie pytac lekarza bo moze przesadzam. od kilku dni co jakis czas albo moja lewa reka albo noga .. przestaja dzialac. nie mam na dnimi wladzy.pewnego dnia probowalam wstac , postawilam lewa noge na ziemi i kiedy chcialam sie uniesc to upadlam na podloge. zupelnie jakby mi sie noga kompletnie wylaczyla. nastepnie to samo przydarzylo sie tej samej nocy z reka. obudzilam sie i chcialam pojsc do toalety a moja reka mi zupelnie wisiala. nie moglam sie o nia oprzec.
pisze tutaj bo brzmi to kompletnie bez sensu a nie mam kogo sie zapytac i rodzicow tez straszyc nie chce. bardzo bylabym wdzieczna za podpowiedzi, czy to z powodu braku witamin?