Witam. Rok temu bylam na dyskotece i tam zapaliłam sobie trawke, wypilam jednego energy drinka i do tego piwo. Nie spałam calą noc. Oczywiscie wieczorem zabrala mnie karetka do szpitala z cisnieniem 190/90. Lezalam 3 dni w szpitalu. 3 dni lezac stalo sie to samo mialam takie same cisnienie to dali mi tylko tabletki na magnez. Minął rok, ostatnio 2 tygodnie temu wracajac od znajomych przeszedł mi prąd po nogach odrazu wiedziałam, że to powraca. Oczywiscie odrazu wyladowalam w szpitalu, bo cala drgalam i nie umialam sie uspokoic. Kolejny ból był z niedzieli na poniedziałek w tym tygodniu, śpiąc obudziłam się o 3 w nocy i znowu mnie bolało. Zaczeło się od ust przeszło na nogi. Wczoraj przeszłam 1/4 mojej małej miejscowości i odrazu mnie to złapało. Nie rozumiem w ogóle mam dziwne objawy: Paraliżuje mi nogi, jakbym miała jakąś zastawke w nodze i nie umiem chodzić, oczywiście plecy jak każdy, i klatka piersiowa, czasem mi to przychodzi nawet w okolicach skroni co jest bardzo bolesne. Aha i w szpitalu mi powiedzieli, że mam za mało potasu. To na potas pije samo herbate która ma 7,2. Ostatnio nawet zaczynam czesto kaszlec i to nie jest taka wydzielina normalna, ma dziwny specyficzny kolor.. Chcialabym sie dowiedzieć gdzie mam się udać? I czy nerwica lękowa to coś poważnego i czy moze prowadzic do powaznych chorob? Pozdrawiam.