renoxd

Potykanie serca to najprawdopodobniej przedwczesne pobudzenia komorowe lub przedsionkowe. Wydaje Ci się, że serce się potyka albo jak mówisz przestaje bić, a w rzeczywistości uderza 2 razy pod rząd, po czym jest przerwa. Częstoskurcz, wynika zapewne ze stresu przyd tymi albo po tych przedwczesnych pobudzeniach komorowych / przedsionkowych. Zrób sobie holtera. Tam Ci powinno wszystko wyjść. Co z tym robić? Kiepska sprawa... jak tego nie ma kilka kilkadziesiąt tysięcy na dobę, to lekarze mają to gdzieś - o ile nic innego złego się nie dzieje i budowa serca jest prawidłowa. Grunt to spokój. Mnie to wróciło po wielu latach. Kiedyś męczyło przez wiele miesięcy, potem ustało na 3 lata. Teraz znowu przeszkadza. Mnie też najbardziej dokucza w spoczynku. Kiedy np. leżę i coś oglądam albo gdy kładę się spać. Bądź aktywna. Siłownia, basen, rower. To dobrze działa na serce, o ile ma zdrową budowę.

Jeszcze nie

Znalazłem na tej stronie to https://kredos.pl/artykuly/kardiologia/rodzaje-arytmii-oraz-obraz-ekg?fbclid=IwAR1smxAw4tXIQEGclfajSTgmKCpuemS7-31B8V9mevhtLU5ECRphGRQe4kA Zostaje tylko ablacja? Ktoś , coś?

Najlepiej jakbyś miał założonego holtera. Monitoring przez 24godziny na penwo coś powinien wykazać. Może masz to samo co ja, czyli dodatkowe skurcze komorowe. Odczuwam je najczęściej w spoczynky, gdy leże. Najwięcej jest ich przed snem. Nie rozumiem, czemu tak się dzieje. Spodziewałbym się, że w stresie powinno być gorzej, a nie jest. To co opisujesz z głową i poceniem się, jest wynikiem arytmii. Jedni to odczuwają mniej, inni bardziej. W nocy odczuwam to mocno, bo jest cisza, organizam chce zasnąć a nie może. Męczące to potrafi być. Także leć po Holtera i wróc z wynikami. Jeszcze jedno. Odstaw weszystkie używki, wliczając szlugi, alko. Jeżeli zdaża Ci się czasami poszaleć bardziej, to także na pewno zostaw to. Nawet kawy nie pij i obserwuj organizm. Dodatkowo kup sobie Magne B6 Forte i lykaj 3 tabletki dziennie przez tydzień

Wyszły mi "Przedwczesne pobudzenia komorowe". "Zaobserwowano ekstrasystolę komorową" Wrzucam poniżej screena z Holtera, wraz z zaznaczonymi pobudzeniami. Ma ktoś coś podobnego? Odczuwam te przeskoki, czy jak to nazywają "dodatkowe pobudzenia" całkiem dotkliwie. Nie da się spać. Kręci się w głowie. Za dnia chodzę zmęczony gdy jest ich więcej. Co z tym robić? Lekarze nie pomagają... Beta bloker Bibloc 1.25 mam domu, ale on obniża tętno i ciśnienie, które mam dobre. Jak wezmę ten lek to mi tętno spada do 50 i nie czuje się dobrze.

Badania krwi miałem już robione na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, Tak się składa że pracuję w aptece wewnątrzszpitalnej i od razu z apteki jak zasłabłem położyli mnie na SOR. Dali mi kroplówki z elektrolitami, 2 dni z rzędu pobierali krew i wyniki były w normie ... jedyne co zostało to USG serca jak radzicie (może uda się po znajomości zrobić w poniedziałek) jak i zdjęcie klatki piersiowej, które miałem już robione ale *nie wyszło* (nawet mnie o tym nie zechcieli poinformować, tylko dowiedziałem się 2 dni później) i będę musiał je powtórzyć. Jeśli macie jakiekolwiek pomysły proszę piszcie. Ja ze swojej strony oczywiście jeśli będę cokolwiek wiedział więcej nie omieszkam napisać tutaj.Stan podgorączkowy i osłabienie utrzymuje się dalej. Ucisk i kłucie w klatce wedle widzimisie ... Pozdraiwam