Skocz do zawartości
kardiolo.pl

darunia

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia darunia

0

Reputacja

  1. darunia

    Po ablacji

    Witaj Warka cieszę się że już jesteś po wszystkim co do twoim objawów po ablacji, serduszko teraz się goi więc musisz troszkę poczekać na ostateczny rezultat zabiegu.Jeśli chodzi o moją decyzję narazie jestem na nie, może zmienie zdanie jak przyjdzie ciepło i zaczną się co noc napady.Ja również nie wiem tak do końca jaka jest moja arytmia na wypisie ze szpitala pisze częstoskurcz a podczas eps nie dało niby rady go wywołać więc naprawdę już zgupiałam z tego wszystkiego,kochana jak teraz się czujesz?jesteś już w domku? pozdrawiam serdecznie
  2. Witam chciałam poruszyć temat odnośnie frakcji wyrzutowej lewej komory związanej z wydolnością serca , a więc od ponad 5 lat cierpię na częstoskurcz moje pierwsze echo dokładnie lat temu wykazało że moja frakcja wyrzutowa lewej komory wynosiła 73% a teraz po ostatnim badaniu 60% dodam że przyjmuję betablokery czy mają jakiś związek z takim spadkiem niezbyt często choruje na grypę i dbam o siebie bardzo mnie to zastanawia dlaczego tak zmalała czy ktoś ma podobny problem pozdrawiam:)
  3. darunia

    Po ablacji

    Witaj Warka co do mrowienia i drętwienia po moim zabiegu eps powoli zanika dzięki bogu bo to straszny dyskomfort np przy jeździe autem ale całe szczęście już z tym o wiele lepiej natomiast co do mrowienia to dowiedziałam się od lek rodzinnego że przy naszych skokach tętna może takie coś występować bo ciśnienie również się zwiększa a to wszystko razem jest powiązane, warka kiedy masz tą ablację?ja też musiałam odstawić leki czyli betablokery ale niestety nie zrobiłam tego do końca wzięłam połówkę dziennej dawki z powodu pracy bo nie mogłam pozwolić aby mnie to złapało w pracy może z powodu tego nie mogli wywołać no ale trudno napisz kiedy masz zabieg! pozdrawiam serdecznie Warka:)
  4. darunia

    Po ablacji

    Witaj Warka od razu piszę że podziwiam Cię za kolejną próbę ablacji, ja miałam tylko raz i raczej chyba się już nie wybiorę co do tych zatorów to podczas zabiegu jest takie ryzyko ponieważ wkuwają się w żyły a tam wszystko może się zdarzyć ale bardzo rzadko!ja mam natomiast problem po samym badaniu eps z powodu drętwienia, przed zabiegiem tego nie miałam powiedziałam lekarzowi ale jakby nie słyszał!może Tobie uda się coś więcej dowiedzieć życze duż dużo zdrówka i powodzenia! pozdrawiam
  5. Ja również miałam mieć ablacje ale zakończyło się tylko na badaniu elektrofizjologicznym z uwagi na to że nie umieli wywołać częstoskurczu przez pierwsze trzy dni miałam bóle a zasadzie takie nerwobóle raczej w całym brzuchu klatce piersiach ale minęły mam inny problem drętwieje mi prawa ręka i noga po tej stronie gdzie były wkucia.
  6. darunia

    Po ablacji

    Witam pare dni temu miałam mieć ablacje,ale niestety w trakcie badania eps wywoływanie częstoskurczu nie udało się, mam pytanko czy komuś z was również nie wyszło?jak się czujecie po samym badaniu eps ja niestety żle mam jeszcze większy puls niż przed samym badaniem pomimo zażywania betablokera,przed tym zabiegiem przynajmniej się w miarę uspokajało teraz natomiast jest tragedia w dodatku mam mrowienie i cierpnięcie ręki i nogi po tej stronie gdzie były wkucia odpiszcie czy ktoś z was miał coś podobnego? pozdrawiam serdecznie
  7. Witam niedawno miałam badanie elektrofizjologiczne czy ktoś z Was po takim badaniu miał drętwieni z mrowieniem prawej ręki oraz nogi po tej stronie gdzie wprowadzano koszulkę do żyły?
  8. Witam dokładnie za miesiąc będę miała ablacje u nas na Śląsku czyli w Zabrzu, z jednej strony jestem szczęśliwa że się dostałam przy czym byłam mile zaskoczona tym że Pani z Zabrza sama zadzwoniła i poinformowała że zabieg czeka mnie już teraz dodam że gdy się zapisywałam to czas oczekiwania był na 2014r. ale napisałam prośbę ponieważ nie byłam w stanie chodzić do pracy z powodu częstoskurczy no i proszę jakie miłe zaskoczenie chcę wszystkich uspokoić którzy czekają na ablację że nie zawsze się tyle czeka; aby przyśpieszyć trzeba napisać prośbę do Pana Kierownika Kliniki w moim przypadku nie było innego wyjścia częstoskurcze spowodowane dodatkową drogą odporne na betablokery poprostu mnie dobijały najgorszy był okres wakacji puls od 150 do 200 uderzeń dziennie poprostu koszmar i tak już 4 rok mnie to męczy ale jeszcze miesiąc, nie ukrywam że odczuwam pewne lęki przed zabiegiem, ale w końcu chcę normalnie żyć Ci którzy mają częstoskurcze wiedzą o czym piszę.Napewno się odezwę Kochani i opowiem jak to jest z tą ablacją ale to już po zabiegu:) bo narazie wiem niewiele. Pozdrawiam
  9. Witam Dziękuję doktorowi Kowalskiemu za inf na temat ablacji, z uwagi na fakt mojej niewiedzy w tym temacie tym bardziej że w lutym czeka mnie właśnie ablacja w klinice w zabrzu.Pozdrawiam wszystkich z podobnymi dolegliwościami, trzymajcie się!!!
  10. dziękuje za wiadomosć dla Ewy , A.Pozdrawiam trzymajcie się.
  11. Witm Z początkiem przyszłego roku mam zabieg ablacji, powoli zaczynam się bać z tego powodu czy ktoś mógłby przybliżyć o co tam tak naprawdę chodzi?czy warto zaryzykować???pozdrawiam
  12. Witam wszystkich serdecznie, po raz pierwszy a więc od ponad 4 lat męczy mnie częstoskurcz z dodatkowymi uderzeniami, generalnie leczę się u kardiologa w klinice w zabrzu przyjmuję betablokera ale niestety od paru dobrych miesięcy na mnie nie działa tzn. mimo przyjmowania podwojnych dawek pojawia się zazwyczaj w nocy,wtedy puls mam ok 150-180 lekarz skierował mnie na ablację prawdopodobnie za ok pół roku na chwilę obcną to jedyne rozwiązanie. pozdrawiam wszystkich podobnie cierpiących z powodu tego trzymajcie się razem jest łatwiej przejść to wszystko
×