Skocz do zawartości
kardiolo.pl

missajgon

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez missajgon

  1. Hej Nerwusy!!!Co slychac? Przepraszam, ze nie pisuje ostatnio ale kochani juz druga angine przechodze. I to przechodze ciezko. Poza jedynym *bezpiecznym* antybiotykiem w ciazy nie moge nic brac. Nosz kurza d... mecze sie i mecze. Mam nadzieje, ze to byl drugi i ostatni nawrot :) I ostatnio doly mnie lapia jak cholerka, ale pewnie to przez hormony. Majkak55 ciesze sie, ze leki tfu, tfu dzialaja lepiej od poprzednich :) Robo i jak zona, lepiej? Czesc wszystkim nowym nerwowcom. Kochani odezwe sie wkrotce, jak narazie ide znow spac :))))) Buziaki, udanej niedzieli
  2. Hej Nerwusy!!! Lena pewnie, ze pamietam. Gratulacje, jak synus sie chowa? Czyli ciaza Ci sluzyla :) Ja niestety w ciazy mam swoje paranoje. Boje sie o dzidzie a wiem, ze to nie pomaga, ale coz taki juz nasz urok, my jestesmy wojownikami, walczymy kazdego dnia :) Lenka ta choroba jak sama wiesz w wiekszosci opiera sie nia wmawianiu sobie czegos czego nie ma wiec moze z tymi lekami tak jest, leki dzialaja, tylko psycha zawodzi. Dasz rade nie watpie. Tak sie ciesze z Twojego malego szczescia :))) A powiesz nam jak ma na imie synus? My tez sie spodziewamy chlopca, na 95 % zobaczymy co to wyjdzie :). Mysmy na poczatku mysleli, ze bedzie dziewczynka. Mamy imie dla malej dzidzi natomiast nie mamy imienia dla chlopca, ale jeszcze okolo 4 miesiecy na znalezienie odpowiedniego imienia. Majkak55 jak sie trzymasz? Robo co u Ciebie? Kochani trzymajcie sie, ide spac. Buziaki.
  3. Hej Nerwusy!!! Chcialabym zyczyc wszystkim tutaj na zbliżające się Święta pragne złożyć życzenia przeżywania Bożego Narodzenia w zdrowiu, radości i ciepłej rodzinnej atmosferze. Kolejny zaś rok niech będzie czasem pokoju oraz realizacji osobistych zamierzeń. Do zobaczenia w Nowym Roku.
  4. Majkak55 uwazam, ze warto sprobowac. Nic nie tracisz a mozesz zyskac. Ja nie mialam terapii grupowej, ale moja siostrzyczko, ktora MA nerwice spoleczna czy cos w tym stylu bardzo sobie chwali :) wiec kochana glowa do gory I trzymam kciuki, moze to wlasnie to :) co u calej smietanki towarzyskiej klubu nerwus? U mnie OK. Powoli przygotowujemy sie do swiat. A na sylwestra lecimy do Polski, juz sie nie moge doczekac :))) kochani skoncze bo niestety do pracy ide. Papaty I do nastepnego klika xx
  5. Heja Nerwusy!!!Majkak55 co slychac, nadal franca meczy? Majkak55 tak zaczelam sie zastanawiac czy Ty masz dobry zespol lekarzy w kolo Ciebie? Bo moja droga nerwica moze meczyc, to fakt, ale Twoja nerwica wydaje sie jakos paskudnie zadziorna. Moje ataki nie powiem, bo sa, mniejsze i coraz ich mniej :) Mimo, iz nie biore nasennych, czasami udaje mi sie przespac noc i nerwica nie atakuje. Moze Tobie leki nie sluza? Nie chce gdybac, ale wiem jak bardzo wyczerpujaca jest franca, moze cos trzeba zmienic w Twoim planie leczenia. Dziekuje Majkak55, to bylo mega zaskoczenie, w zyciu nie spodziewalam sie, ze bede w ciazy, ale coz..... Robo4 czesc, rzeczywiscie kope...., Co u Ciebie slychac, fantastycznie, ze nerwica odpuszcza :) oby tak dalej. Kochani koncze, zmeczona jestem, maly wampirek wysysa wszystkie soki ze mnie :) Papaty i do nastepnego. P.S. Majkak55 nie badz na mnie zla, ze tak gdybam co by mozna bylo a co nie zmienic w Twoim planie leczenia, poprostu martwie sie o Ciebie, a czasami zmiany moga przyniesc cos nowego.
  6. Hej Nerwusy!!!! Majkak55 ciesze sie, ze jestes w domu, dasz rade, mount everest na poczatku a pozniej bedzie tylko lepiej. Kochane nerwusy ja jestem uzalezniona od moich tabletek nasennych a niestety/stety musze z nich zejsc. Spodziewam sie dziecka i niestety nie moge brac moich wspanialych nasenniakow :( Wiec noc nie wyglada za najlepiej, ale to nie tylko to,ze odstawilam nasenne to rowniez ciaza tak wykancza :) Coz jak narazie nerwica zaczyna sie gdzies czaic, dzis w pracy wyszlam na spacer z jednym z pacjentow i benc nie moglam zlapac oddechu, rece zaczely sie trzasc, ale moi drodzy, przystanelam i zaczelam sobie tlumaczyc, ze to ta franca chce sie wydostac. Nie powiem ciezko bylo ale atak przechodzil w miare jak szlam dalej. Nie mialam wyboru musialam isc na ten spacer. I dalam rade, atak przeszedl, wrocilismy do miejsca przeznaczenia hahaha. Ciezko jest, ale wiele walk ja wygrywam wiec nadal glowa w gorze :) Kochani koncze i do nastepnego. Papaty.
  7. Hej Nerwusy!!! Czytam ale, nie mam za bardzo czasu usiasc i napisac. Dzis powinnam byc w pracy, ale zajecia zostaly odwolane :) Sylwa tak jak Kaki napisala my tutaj Ciebie najlepiej zrozumiemy. Nie zapeszajac 5 lat minelo od diagnozy - nerwica i jest lepiej, duzo lepiej. Sa upadki, dni zle, ale nie to co bylo kiedys. Nadal twierdze, ze da sie wyjsc z nerwicy. I nie ma zlotego srodka, to zalezy tylko i wylacznie od nas samych. Niektorym zajmuje to dluzej a innym krocej, ale ja wierze ze wszyscy damy rade :))) U mnie doszlo do tego, ze jak nawet nie spie w nocy to sie nie stresuje. Wiem, ze sa takie noce i juz. Poza tym moze nie potrzebuje tyle snu co inni, zawsze staram sie miec jakas sensowna odpowiedz haha. I staram sie miec kontakt z ludzmi, mimo ze kiedys nie mialam ochoty na spotkania. Do tej pory czasami nie chce mi sie gdzies wyjsc ale zmuszam sie i pozniej tego nie zaluje. Ale to oczywiscie indywidualna sprawa. Kochani papaty, do nastepnego. P.S. Majkak 55 daj znaka co u Ciebie!!!!
  8. Hej Nerwusy!!! Ja jestem na wyjezdzie, w Polsce wiec duzo spraw do pozalatwiania, nie mam czasu. Dobrze bo franca nie ma jak zaatakowac. Kruella38 pozdrow Majkak55, trzymam kciuki i bedzie dobrze, musi byc nie ma innej opcji. Wiem, ze sie da z tego wyjsc, poprostu Majkak55 potrzebuje wiecej czasu :) MZS po smierci bliskiej mi osoby mialam tak przez 4 lata, balam sie o wszystkich, ale coz ja moge zrobic, nic. Jak bedzie mialo sie cos stac to sie stanie. A nigdy nie wiadomo kogo noga z brzegu, wiec po mozolnej pracy ze sztabem specjalistow psychiatrow poprostu sie tym nie martwie. Magda55 wlasnie to jest super postawa nerwicowca, ja tez wierze w siebie i tu w nas, damy rade :) Papaty kochani jak wroce z Polski to sie odezwe.
  9. Hej kochane Nerwusy!!!! Widze, ze ruch wstrzymany, widocznie nic sie nie dzieje zlego. To dobrze. U mnie spokojnie, jutro lece do Polski, moje pierwsze swieta wielkanocne po 10 latach w Polsce, juz sie nie moge doczekac :) Kochani pewnie nie bede tutaj przed swietami, ani w swieta dlatego wszystkim zycze zdrowych, nie nerwicowych swiat Wielkanocnych, mokrego Dyngusa i wszystkiego czego tylko sobie zamarzycie. Do uslyszonka po siwetach. Paaa. P.S. Majkak55 co slychac, daj znaka, ze ok!!!
  10. MajkaK55 trzymam kciuki, jak wiesz, ze nie dasz sama rady to pewnie pomoc zawsze mile widziana. Trzymaj sie w szpitalu, napewno Ci pomoga i odezwij sie do nas jak najszybciej :) Calym sercem jestem z Toba. Wracaj szybko. Pa.
  11. Hej Nerwusy!!! U mnie noce jakie byly takie sa. Od 4 rano zero snu, Ostatniej nocy staralam sie sluchac medytacji i cztery razy juz prawie sie udalo, ale niestety jakas mysl nie pozwolila mi zasnac. Nie umialam wylapac co to bylo, w kazdym razie nadal mam nadzieje,ze niebawem pospie sobie do rana :) Majkak55 niestety taka juz natura naszej nerwicy, ze powraca jak bumerang i to ze zdwojona sila. Nie ma co tu radzic, musisz znow stanac do walki. Wygrasz bo juz kiedys Ci sie udalo, wiec dlaczego ma Ci sie nie udac teraz???Daj znaka jak idzie walka, jestem z Toba!!! Do nastepnego, papaty.
  12. Heja Nerwusy!!! Majkak55 pisalysmy, pisalysmy. Powiedz mi jak Twoje nerwy? Jak sobie radzisz z nimi? Ja ostatnimi czasy troche zawodze hahaha. Nie moge spac co mnie doprowadza do szalu :) Szczegolnie, iz moja praca wymaga duzego skupienia. Jak narazie jest ok, ale nie wiem jak dlugo tak pociagne. Natomiast ataki paniki (odpukac) ustaly. Moze inna forme zaczynaja przybierac jeszcze nie wiem. W kazdym razie teraz jest dobrze :) Papaty.
  13. Hej Nerwusy!!! Dzis bylam u psychoterapeutki i jednak bede musiala odwiedzic *klinike snu*. Beda monitorowac moj sen przez pare dni,bo tak dalej byc nie moze, ze ja ide spac o 12 w nocy i wstaje o 4 rano, po 10 mg tabletki nasennej. Nie wiem jeszcze kiedy bede musiala sie tam stawic, maja mi list wyslac :) Zalamana jaka operacja??!! Mam nadzieje, ze juz lepiej sie czujesz?! Doroto niestety tak jest, ze nerwica wraca i to czesto, ale nie ma sie co zalamywac, czym bardziej walczysz i sie nie poddajesz tym nerwica ustepuje na dluzej :) Ja sie nie dam tej malpie, bede walczyc az wygram i nie ma innej mozliwosci!!! I mam nadzieje, ze wszyscy tutaj tez maja takie nastwaienie, bo chyba innej opcji nie ma???? Papaty i do nastepnego.
  14. Heja Nerwusy!!! Wlasnie padam, wrocilam z pracy, przerwa i za godzinke ide znow. Ciesze sie, ze zostalo mi tylko dwie godziny dzisiaj :) W kazdym razie juz mi lepiej. Problemy ze spaniem nadal sa, ale nie ma drgan :))) Majkak55 staram sie jak moge mowic sobie, ze to tylko nerwica. Badania wszystkie mam oki, wiec poprostu nic mi nie moze dolegac. Moja droga ja mowie do siebie, czy to szeptem, czy glosno czy w myslach(najczesciej prowadzony dialog :)). Nie pozwalam dojsc do glosu nerwicy. Spieram sie z *nia*. Nerwica wytaczas swoje argumenty, w postaci roznych objawow a ja mowie jej *NIE*, nic sie nie dzieje. Moze to brzmi glupio, nie wiem, ale mi pomaga. Lekow tez nie biore, oprocz nasennych, bo juz nie widze potrzeby, nerwica mnie straszy nie powiem. Czasami nawet bardzo, ale ja juz mam taki charkter, ze jak wiem co mnie straszy, to ja musze dac sobie z tym rade a nie tabletki. Wcale jednak nie zarzekam sie, ze nigdy juz nie wezme. Moze przyjdzie taki dzien, ze nerwica tak mi dopiecze, ze nie dam rady sama, Jednak puki co jest oki. :) I jeszcze jedno ja mowie otwarcie o mojej chorobie, nie wstydze sie jej. Jak mi cos nie lezy jak nalezy to mowie to mojemu M. To mnie tez uspokaja, ze mam oparcie i pomoc, ktora jak dla mnie jest bardzo wazna. Ale sie rozpisalam, Kochani, ide herbatke sobie zrobic i do roboty hahaha :) Doklikniecia, papaty.
  15. Hej Nerwusy!!!! I znow wrocila :( Od 4 dni nie daje mi spokoju, wiem, ze to nerwica, ale jakos tak nieswojo. Spac nie moge, norma. Ale te drgania w srodku. Poprzedniej nocy swiat mi wirowal, drgal i mialam takie uczucie odrealnienia. Pierwszy raz mam cos takiego. Powiem szczerze jak do tej pory walczylam dzielnie, jednak teraz mam troszke piera, bo to odrealnienie nie jest zbyt przyjemne i towarzyszy mi caly dzisiejszy dzien. Dajcie znaka kochani czy Wam tez sie tak dzieje czasami???? Jestem wykonczona dzisiaj, a jutro musze do pracy isc, nie wiem jak ja to jutro zniose. Nie poddaje sie i ide walczyc dalej. Poprostu mam nadzieje, ze dzisiejsza noc bedzie oki. Papaty Kochani. Do nastepnego.
  16. missajgon

    Zażywanie Lexapro

    Heja. Vaper chyba ma racje, ze to raczej nerwica a nie lexapro. Ciesze sie Vaper, ze u Ciebie lepiej. Libido wroci, teraz pewnie umysl i cialo bierze wolne i poprostu odpoczywa :)
  17. Hej Nerwusy!!! Widze, czytam i dzieje sie, dzieje. Ale jak kolega Mirek napisal w wiekszosci to tylko (i az) nerwica. Majkak55 tak juz niestety jest, ze na rezultat lekow na nerwice musisz niestety czekac. Zaden lek nie zacznie dzialas od razu. Zalamana ma racje poczekaj jeszcze z tydzien i obserwuj. Mjkak55 zacznij wmawiac sobie, ze wszystko jest ok. Ja tak robie i jak narazie jest ok. Nie wiem kiedy znow dopadnie mnie nerwica, ale juz sie nauczylam, ze to tylko ona i nic wiecej. Jestem przebadana od stop do glow i nic nie ma. Nie mam czasu na zbyt duzo myslenia, praca mnie ulecza i wysilek fizyczny. Od paru miesiecy chodze na zumbe, uwielbiam. Rowniez wiosluje, super sprawa :) Nie powiem mam problemy ze snem i z przewodem pokarmowym, ale to tylko nerwica. Kochani trzymajmy sie i spokojnej nocy :)
  18. missajgon

    Zażywanie Lexapro

    Heja. Vaper ja bralam lexapro przez3 lata. W ciagu tego czasu mialam duzo atakow paniki. Przestalam brac..... (psychiatra zalecil) i nadal mam nerwice :) Moze nie to co bylo kiedys, ale nadal schizy o zdrowie mnie drecza i ostatnio koszmary w nocy. Ale jak nie chce brac lekow, wiec staram sie jak moge zeby nie miec atakow i jak narazie dziala. A lexapro zaczelo dzialac u mnie po jakis 4 tygodniach wiec trzymam kciuki.
  19. Hej Nerwusy!!! Jak mnie tutaj dawno nie bylo, mimo to nerwica nie odpuscila. Powraca i powraca i nie daje zyc :) Teraz jeszcze kamienie zolciowe mi sie odezwaly, zyc nie umierac. Ale sa i dobre strony ....... Sa gdzies napewno. Kochani nie odzywalam sie gdyz czasu nie mialam. Zaczelam prace, ktora kocham. Praca z ludzmi starszymi i niepelnosprawnymi. Zaczely sie z miejsca zastepstwa bo to wakacje itp. Dzis powiem Wam szczerze mam pierwszy wieczor od czerwca gdzie siedze i wymyslam choroby :) Wieczor, ktory powinien byc odpoczynkiem a nie jest bo nerwica mnie odwiedzila i musialam tu zajzec. Zalamana jak corcia? Bo jak czytam nerwica w jak najlepszej kondycji. Kochani ide wziasc tablete na spanie i koncze ten dzionek. Jutro napewno bedzie lepszy dzien :)))))))
  20. Hej Nerwusy!!!! Co tam slychac??? Lena gratulacje :))))))) Maly dzidzius w drodze, to my tutaj ciociami i wujkami zostaniemy, ale fajnie. Lenka bedzie Cie trzeslo, ale wiesz o tym dobrze, wiec nie ma co panikowac. Dzidzia nie moze brac lekow, ale dasz rade przeciez wiesz o tym. Zapytaj sie jeszcze raz swojego lekarza, gdyz sa leki, ktore w razie glebokiego kryzysu mozna brac w ciazy. Wiec glowa do gory, trzymam kciuki. A u mnie wzloty i upadki. Caly czas chodze na terapie, pracuje. W piatek mialam 2 ataki w sobote 1, ale ja juz z nimi nie walcze. Przyjmuje na klate, przejdzie tak sobie mowie. Kochane Nerwusy musze konczyc bo do pracy bede szla, calusy dla wszystkich. Papaty.
  21. Hej wszystkim!!!Ja tylko na chwilke, poczytuje Wasze posty i nie moge uwierzyc, ze tyle osob dotyka ta paskudna nerwica. Kochane ja z ta choroba walcze juz 4 lata a moze dopiero. Jak narazie nie mozna powiedziec kto wygrywa, bo sa dobre i zle momenty. Jednak staram sie koncentrowac na tych dobrych. Nerwusy przez pierwsze dwa lata bralam tabletki, bo ja wiem, ze nie dalabym rady bez nich. Teraz juz nie biore. Pracuje, cwicze (jak dla mnie ruch jest podstawa) i chodze na terapie zajeciowe, co uwazam za najwspanialsza sprawe na swiecie. Raz w tygodniu mam takie zajecia, i one ucza mnie innego sposobu myslenia od dotychczasowego tzn. wszystko zle, katastrofa zmieniam na moze byc, nawet nie tak zle :) . Moja terapeutka jest super, w zeszlym tygodniu po raz pierwszy wychwycilam mysli, ktore spowodowaly atak paniki. Do psychiatry chodze raz na 2 miesiace, podsumowujemy prace z terapeutka. Kochane Nerwusu nie powiem, ze mozna wygrac, ale zdecydowanie mozna poprawic nasze zycie czego Wam z calego serca zycze. Udanego wieczorku i do nastepnego papaty.
  22. Hej Nerwusy!!!Zdrowych, spokojnych swiat Bozego Narodzenia i szczesliwego Nowego Roku!!!!Gonia gratulacje, w naszych nerwicowych oczach jestes bohaterka, tak trzymac. Aga Ty masz kochana racje franca bedzie lapala w najbardziej nieodpowiednich momentach, ale my damy rade bo mamy tutaj siebie i zawsze mozemy liczyc na jakis komentarz i slowa otuchy i tego tez nam zycze z okazji tych swiat, zebysmy zawsze mieli siebie. Papaty.
  23. Hej Nerwusy!!!Coraz blizej swieta, a tu powolnie idzie. Piotrass82 z tego co wiem i wyczytalam to mozesz miec zespol da costy, poczytaj sobie o tym. nie wiem czy to ma cos wspolnego z nerwica, ale moze... musisz zapytac lekarza. Ale trzymam kciuki, bedzie dobrze. Kochani odzywajcie sie, to nam nerwicowcom jest potrzebne, fajnie jest zobaczyc, ze tos tu zaglada. Ja wlasnie odpoczywam po pracy, jak narazie odpukac nic mna nie telepie, a 27 lece do Polski i az do 10 zostaje. Od 7 lat nie bylam w Polsce w czasie swiat, juz sie doczekac nie moge :)))))Kochani do nastepnego, buziaki.
  24. Hej Nerwusy!!!Ale mnie tu dawno nie bylo. Widze, ze ruch maly. Kochani ja skonczylam kurs, pracuje, ale nie chce poprzestac na tym. Chce podjac studia. Nauka mnie wycisza i pozwala odpoczac od nerwicy. Poza tym mam spotkania z terapeuta, i sa wspaniale. Lena Ciebie tez dosc dlugo nie bylo, co u Ciebie?Dzejnorls nie umrzesz od nerwicy to pewne. Musisz znalezc innego psychologa, bo ten jak widze marny jesli odeslal Cie z kwitkiem. Poczytaj sobie nasze wczesniejsze posty a dowiesz sie, ze przechodzilismy wszyscy to samo. Ciezko na poczatku, zaakceptuj nerwice i zacznij z nia zyc. Czasami ona bedzie wygrywac, ale z czasem dasz jej rade i nauczysz sie wygrywac. W kazdym razie trzymam kciuki i pamietaj, ze tutaj zawsze mozna sie wygadac. Kochani wejde jeszcze przed swietami, wiec jak narazie do milego, udanego weekendu. Papaty.
  25. missajgon

    Zażywanie Lexapro

    Hej Nerwusy!!!Ja zaczelam brac Lexapro ponad 3 lata temu. Jak dla mnie super lek. Pomogl mi wyjsc z najczarniejszej z dziur hehe. Bozeno ja tez mieszkam poza granicami Polski. Moj lekarz domowy skierowal mnie do psychiatry, co uwazam za dobra decyzje. Lekarz domowy nie powinien leczyc nerwicy, lekarz domowy jest dobry na grype i jakies ogolne dolegliwosci a nerwica jest bardzo zlozona choroba wymagajaca doswiadczenia i kompleksowej wiedzy, wiec Bozeno jak mozesz to popros o skierowanie do psychiatry. A psychiatra juz dalej pokieruje Cie na rozne terapie. Ja od roku nie biore lexapro, nie potrzebuje. Nadal mam problemy z przelykaniem, czasami nie moge spac w nocy, raz na jakis czas mam atak paniki, ale teraz jest o wiele lepiej. Mozna z tym zyc, nie wiem jeszcze czy mozna z tym wygrac, ale walczyc napewno sie da i ja jestem przykladem na wygrywanie bitew :) I tak jak OOOOO mowi, musisz pobrac okolo 4 tygodni, zeby lexapro zaczelo dzialac. Bozeno ja nie mialam zadnych wspomagaczy, poprostu gdy atak przychodzil mowilam do siebie, mojego M. Na poczatku bylo to bardzo trudne, ale teraz juz wiem co to jest (atak paniki) i jak przekierowywac uwage na cos innego i pomaga. Poza tym biore lek nasenny, Stilnox lub polski generyk apo-zolpin (mam mozliwosc dostania leku z polski). Wiec jak mozesz rzuc ten xanax bo to bardzo uzalezniajace i zacznij walczyc z atakami!!!Sorki Kochani, ze sie tak rozpisalam, ale ja lubie pisac i dzielic sie moimi doswiadczeniami :) Papaty Nerwusy i do nastepnego.
×