Witam. Zacznę od tego, że jakiś rok temu byłem sprawdzić czy z moim sercem jest wszystko w porządku. Na rutynowych badaniach wyszło, ze mam za niski puls i skierowano mnie na oddział aby zrobić do głębsze badania. Wyniki nie były zachwycające ponieważ mój puls w dzień wahał się pomiędzy 40 a 60 natomiast w nocy spadał do 26. Co gorsze, w nocy miałem moje serce 5 razy przestawało bić na 3 sekundy. Lekarka powiedziała, że gdybym miał jakiekolwiek omdlenia to już jechałbym na wstawianie rozrusznika serca. Dodam jeszcze, że mam 17 lat i intensywnie ćwiczę. Przez 3 miesiące miałem przerwę od jakichkolwiek cięższych ćwiczeń. Następnie pojechałem na badania, które wyszły tak samo jak poprzednie. Z pewnych przyczyn, zaniedbałem moje zdrowie i powróciłem do większej aktywności fizycznej. Tydzień temu byłem znowu na badaniach, gdzie okazało się, że puls w dzień nie zmienił się lecz w nocy spada do 23 uderzeń na minute oraz mam 21 pauz po 5 sekund. Zostałem zakwalifikowany do grupy 2A. Prawdopodobnie będę miał badanie polegające na rażeniu prądem serca i sprawdzaniu jak na to reaguję ( nie wiem jak dokładnie się nazywa) oraz wstawiany wcześniej wspomniany rozrusznik serca. Jako , że jestem jeszcze młody moje pytanie brzmi: Czy nie ma innej metody na wyleczenie takich objawów ponieważ nie chciałbym rezygnować z ćwiczeń a wiem, że po rozruszniku wszelka aktywność ruchowa nie jest wskazana.