Witam! Mam podobny problem. Od prawie 3 miesięcy męczy mnie to uczucie ucisku w gardle i do tego często mi się odbija (nieważne czy coś zjem/wypiję czy nie). Na początku bardzo mnie to męczyło, niekiedy wręcz nie mogłam się skupić na niczym innym. Lekarz stwierdził zapalenie gardła, miałam wtedy typowe objawy i przepisał antybiotyk. Ustało na ok. tydzień i później powróciło. Znowu wybrałam się do lekarza, tym razem do laryngologa, który obejrzał mi gardło i stwierdził, że wszystko jest w porządku, że ten ucisk może być na tle nerwowym i przepisał bioprazol na to odbijanie. Niestety to również nie pomogło. Zrobiłam USG brzucha, żeby sprawdzić, czy to nie stamtąd pochodzi to całe *zamieszanie*, ale wszystko jest ok. Badania krwi również są ok. Teraz zrobiłam dodatkowe, bodajże na TSH i czekam na wyniki. Naczytałam się już mnóstwo o tym, i im więcej czytam, tym więcej nie wiem, niestety. Może Wy coś poradzicie? Dziękuję z góry za pomoc!
