Jestem zawałowcem, serce do przeszczepu. Ale biorę masę leków które doprowadzają mnie do problemów. Mianowicie nagle *mięknę* spocony, zawroty głowy, bóle, duszenie w klatce piersiowej/napewno nie wieńcowe/, drętwienie i puchnięcie dłoni /nóg nie/ ciągłe zapalenie scięgien rąk, ustawiczne uczucie przeziębienia / osłuchowo - czysto/ kaszel bez odksztuszania/ zaczerwienienie skory twarzy, rąk, wysypka na skórze, sp-lątanie, bóle brzucha nagłe itp, wystarczy. Może ktoś potrafi doradzić co zmienić w lekach, moi kardiolodzy różnie się do tego odnoszą. Otóż biorę:
Opacorden 200, Mononit 100, Tritace 2,5, Metocard 2x25, Plavix 75, Acard 75,Atoris 20, Kalipoz x2, Aspargin, Furosemid 20, i teraz Zyrtec. Chętnie także nawiążę kontakt ze specjalistą lub farmaceutą znającym temat. Pozdr.