Skocz do zawartości
kardiolo.pl

baczynski

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia baczynski

0

Reputacja

  1. Hejka Wszystkim!! Ostatnie dni.... hhhmmm... Masakra!!! Ledwo normalnie zylem, caly czas, od rana do wieczora bylo mi niedobrze!! A dzis pojechalem zawiezc papiery na studia to jak zobaczylem kolejke przed biurem rekrutacji to sie cofnalem bo juz wiedzialem ze nie wytrzymam tam stac, nawet pol godziny bez jakis napadow!! Przyjechalem o 12 a dopiero o 14 30 kiedy bylo malo osob zdecydowalem sie pojsc!! A zeby bylo smieszniej to teraz czuje sie jakby nigdy nic... Ja tak nie moge!! Rano myslalem ze sie przewroce a teraz smigam jak trza!! ehhh.... Wszystko bez sensu!! Malpa z kredensu..... :P
  2. standardowo jak to kazdego wieczora zrobilo sie lepiej... ale w glowie jakies mysli mi dziwne sie gdzies po katach czaszki obijaja jakbym na cos czekal... a to zle!! bo tylko sam sie nakrecam na jeszcze nie wiadomo co...
  3. ehhh... powiem wam ze jakis nie udany ten dzisiejszy dzien!! od samego rana wszyscy po mnie jezdza jaaaak... nie wiem czy to jakis taki dzien czy jak, ale jakos mnie nie do smiechu!! malo jadlem bo jakos nie moge a krzycza na mnie zebym jadl i to mnie jeszcze bardziej dobija bo przeciez oni nie wiedza ze ja nie moge jesc!! jakos mnie odrzuca!! ale hej, hej!! to nie znaczy ze nie jadlem dzis nic totalnie, jadlem, pewnie ze jadlem, ale malo!! i byc tu sprytnym... radzic trzeba sobie nie dosc ze z soba to jeszcze z innymi....
  4. hey hi hello!! Hanqowa pomysl z dostaniem ataku przy swoich jest mistrzowski!! Usmiałem sie po same uszy!! :D:D:D:D No wlasnie, Bezsilny poruszyl ciekawy watek, rodzinka!! nie wiem jak reszta ale jak ja juz pisalem zero zrozumienia, pomocy, z mojej winy bo im nie powiedzialem co jednoczesnie jest ich wina bo to nie sa ludze ktorym moglbym o moich problemach porozmawiac!! Mecza mnie tylko ze sie dostalem na studia, ze niby okej wszystko ale przydaloby sie jeszcze zebym prace znalazl... Kiedys nie bylo by to problemem ale w zwiazku z moja przypadloscia ciezko mi jest nawet o tym pomyslec i teraz jak tu sie tlumaczyc, bo oni ciagle mysla ze ja jakis len paskudnik jestem a to prawda nie jest!! ehhh... rodzinka... najlepiej to tylko na zdjeciu i zeby z boku byc jeszcze....
  5. Ajjjj... Baczynski nie wyjdzie szybko z nerwicy, na pewno... Albo... Albo nie!!! Wyjde szybko!! Nie bede sie odwracal za siebie i patrzyl co mi bylo i to rozpamietywal albo co bedzie jak cos tam....tylko jak napisala kolezanka trzeba wiecej z zycia brac!!! Ojeee... o TAK!! :D Wieczory zawsze najlepsze!! Brat przyjechal, sie posmialismy... Czyms trzeba sie zajac zeby nie myslec za duzo o malo istotnych kwestiach, jak ner... No wiecie!! :D Do psychologa nie chodze ale ja to jeszcze swiezak na forum i dopiero sie dowiaduje co, jak, gdzie, za ile...
  6. hehe... Dzieki wielkie wszystkim!! Rano bylo nieciekawie a teraz juz cosraz lepiej i lepiej, czyli dzien skonczy sie, mam nadzieje bez zadnych zbednych psycho akcji!! :-P Pojutrze mam plan papiery zawiezc na uczelnie i zaczynam dalsza przygode ze studiami, tylko dwa lata teraz ale jak zawsze nim sie obejrze a bedzie po wszystkim... ehhh...
  7. hhhhmmm... Myslisz ze ja nie wiem ze masz racje?? Ja dobrze wiem, ze nie powinno sie o tym myslec, ale to uczucie niepokoju jest tak silne ze szok!! Wmawiam sobie ze to tylko w mojej glowie sie dzieje, nigdzie indziej!! Np jak gdzies ide czuje sie dobrze, nie mysle o tej przypadlosci w ogole, ale wystarczy male *potkniecie* i juz sie jazda zaczyna!!
  8. No ale mi sie wydaje ze nie mam problemow z pozytywnym nastawieniem do tego bo wiem ze to rzecz nabyta i mozna jej sie pozbyc, tylko to juz meczace jest strasznie, coraz ciezej z dnia na dzien, wiem ze kiedys, moze niedlugo bede myslal o tym w czasie przeszlym!!! O!!
  9. Hejaho!! WItam Wszystkich!! No wiec tak, Zuziu, jesli chodzi o to ze rano wstaje i np mysle * o jejku mam cos do zalatwienia, a co bedzie jak mnie zlapie...* to to jest silnejsze ode mnie ja wiem ze powinienem tak myslec ale to silnejsze ode mnie jest, staram sie tego nie robic no ale... Czekam wlasnie na wyniki czy sie dostalem na drugi stopien studiow czy nie i mimo ze mam to tylko w necie sprawdzic to mimo wszystko zle sie czuje strasznie, nie ma mowy zebym cos zjadl bo czuje ze i tak wszystko bym zwrocil! Najchetniej to bym wyszedl z siebie, poszedl gdzies pobiegac, wykrzyczec sie i wrocic dopiero jakby wszystko bylo ok, nie predzej!! Zle sie zaczal ten dzien!! Tylko jest nadzieja ze skonczy sie lepiej!!
  10. czekam na relacje z drugiej wizyty!! Dobranoc, kolorowych... :-D
  11. Dziekuje Hanqowa za odpowiedz na moje pytanie!! Wlasnie tego sie obawiam ze taki z lekarz psychiatra do ktorego bede mial skierowanie moze troche za bardzo podejsc na luzie bo wiadomo jak jest, a prywatnie to zawsze inaczej... Teraz zaciagne Wujka Google do pracy i przeszukam caaaly internet w poszukiwaniu informacji na temat nerwicy zoladkowej!! Dziekuje za Informacje!!
  12. KoSmiCZne forum!! :D Pozytywne strasznie!! Kiedy powaznie to powaznie, ludzie sobie pomagaja, podpowiadaja, ale kiedy jest okazja to i sie posmieja a jak juz cos niespodziewanego sie pojawi jak *drogi moczowe* to juz w ogole sie dzieje... :D Wsiadziesz w samolot, akuart bedzie steward zamiast stewardesy troche sie powygina i bedzie git!! A jak juz w holandii bedziesz... ulala... :D POwodzenia Zycze!!!
  13. Ale mi kosmiczne hiperłacze zrobili ze słowa *droga*, o nie wierze!! :P Drogi moczowe.... hahaha... :D
  14. Droga `O*, fakt mnie niszczy taki ze jak mnie dopadna nerwy, scisna za zoladek, za szyje, jelita :-P to w ogole nie wiem co sie dzieje i dekoncentracja na maksa i jak jestem gdzies bo najczesciej w takich sytuacjach to sie zdaza do mam ochote wybiec szybko, zostawic za soba wszystkie problemy, ale nie zawsze tak mozna!! Tylko dobija mnie jeszcze fakt ze jak juz mi przejdzie i gdy juz ok jest to czuje sie jakby przed chwila nic sie nie stalo, jakby to trwało tylko chwile do czasu kiedy znowu bede musial sprintem do lazienki.... Madziatko, ciesze sie ze sie mi tak sprytnie udalo, no ale widzisz mam nastawienie takie jakie mam a ta cholera jak przejsc nie chce tak ciagle nie chce... Wypompowuje tylko tak z czlowieka powoli checi do wszystkiego...
×