Czy ktoś może mi pomóc? moja babcia miała tydzień temu niedokrwienny
udar mózgu.. ma sparaliżowaną prawą strone( ręka,noga,i twarz), nic nie mówi , ale ma świadomośc że ktoś koło niej jest. otwiera oczy na pytania czy chce pic albo jeśc czasami kiwa tylko głową ... w dodatku nie chce przyjmowac posiłków i dzisiaj założyli jej sondę , ale babcia jak to babcia jak wyszliśmy wyrwała ją sobie.. ale spowrotem ma założoną .. babcia ma 85 lat chorowała prędzej na arytmie serca ....lekarze nie chcą nam nic mówic... proszę o jakies wskazówki co robic????????