
bigsmith21
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez bigsmith21
-
Witam wszystkich i odrazu dziekuje za wszystkie rady! Ostatnie pare dni jest lepiej,ataki probuja wtargnac ale je nokautuje.....gdy tylko przypomne sobie o leku zaraz zaczynam myslec o czyms innym lub o tym ze to nerwica i kontaktujac sie z nia pomagam jej mnie niszczyc! Predzej gdy przychodzily leki, a najczesciej zdarza sie to przed spaniem, gdy konczy sie dzien i jest ciemno to siadalem i myslalem co sie dzieje.... ze nie potrafie myslec, ze trace pamiec, ze zaraz nie bede pamietal jak sie nazywam, ze umieram , ze pojde do piekla bo jestem zlym czlowiekiem, ze rodzica bedzie przykro po mojej smierci , o trumnie....tak sie nakrecalem ze naprawde nie potrafilem myslec! Wtedy nie wiedzialem ze to nerwica,wmowilem sobie ze mam chory mozg,raka lub cos rownie zlego...Samo uswiadomienie sobie ze to nerwica i slowa Hiszpanki ze ona potrzebuje z nami kontaktu bardzo mi pomogly! Ona wraca,kazdego dnia przychodzi lek przed atakiem ale wtedy robie co moge zeby o tym nie myslec!!! Ostatnio bylem nawet na spacerze i na gdzybach co jest dla mnie sukcesem! Staram planowac sobie kazdy dzien,chce zeby byl pelen obowiazkow choc czasem fajnie jest tez pospac w dzien...:p Pozdrawiam!
-
do tego wszystkiego od paru dni mocno boli mnie tylna czesc glowy...mam mdlosci i taki rozkojarzony wzrok...moze to z tych nerwow....:/ i jestem taki spiacy i padniety.....rozkojarzony....
-
Witam! Czy to kolejny dowod nerwicy? wmowilem sobie ze mam chory mozg,jeszzcze dokladnie niewiem w jaki sposob chory ale ze cos jest z nim n ie tak!Boje sie wychodzic z domu a nawet w nim mam leki! ale to sa leki przed smiercia! Boje sie ze umieram,ze bede w piekle...CALKOWICIE CZARNE MYSLI....i to jest taki stan amoku ze nie moge z niego wyjsc...niewiem co sie dzieje,zadajese pytania czy jeszcze zyje,ze zaraz sie przewroce...towaarzyszy temu maksymalne napiecie i serce wali jak oszalale! niekiedy w tych stanach czuje jakbym tracil swiadomosc! zaczyna sie to tak: zapatrze sie na jakis punkt,wylacze sie calkowicie i nagle jakbym dostal w twarz,przychodzi paralizujacy lek! czy to napewno nerwica?boje sie calymi dniami ze dostane tych lekow!nigdzie nie wychoze....:/ kiedys chodzilem na imprezy,silownie....tak tesknie za tym okresem...teraz zamyslam sie nad wszystkim!!!Odpowiedzcie!
-
hiszpanko dziekuje za odpowiedz bo kazda mi pomaga,wiem ze nie jestem sam.... dzisiaj dzien w miare ok,leniuchowalem przy laptopie...jutro jade po meble z zona ale nastawiam sie pozytywnie..najgorsza jest terapia,tam najgorzej jest mi wytrzymac,nie umiem wysiedziec...ciagle napiecie...a co do tej odpowiedzi ze musze ciagle cos robic to wlasnie najgorsze sa wieczory,gdy zona chce ze mna posiedziec i obejrzec cos...wtedy zaczynam glupio myslec,ale odrzucam ta mysl a ona potem nagle wraca tak spotegowana...:/ Pozdrawiam!
-
Witam wszystkich po weekendzie! Mnie dopadlo wczoraj,nagle....niewiem skad! usiadle,zaczalem sie nudzic,zrobilo sie ciemno i ponuro i wrocilo...niewiedzialem co sie dzieje...te napiecie paralizujace....to mnie niszczy...biegalem po domu i nie wiedzialem co zrobic...mysli: czy zyje czy nie, czy moje oczy widza? kurde mo skad tte mysli....nienawidze tego stanu! wtedy wiem jak wyglada pieklo!!teraz jest ok,biore clonazepan ale wiem ze gdyby nie ten lek to bym teraz wariowal!Pozdrawiam!
-
w tych sklepach,tyle pulek,tyle ludzi,tyle szumu...to mnie rozprasza i doprowadza do paniki...serce calymi dniami mi wali jak oszalale,tetno mam 110 caly czas...dopiero gdy sie poloze i uspokoje....jak tylko mysle o tyych sklepach to czuje strach....
-
dziekuuje! a co do dziadka to zmarl na zoltaczke ale tez mial nerwice...wogole nie wychodzil z domu! co do sklepow to jest bardzo ciezko ostatnio,jak ide kolo tych kas....bojje sie ze zwariuje.....ze jestem psychopata...ze sie przewroce....to jest przerazajace.....
-
ahaaa....zapomnialem dodac ze moj dziadek mial dokladnie to samo....siedzial caly czas w domu i w domu tez umarl....a mi jest tak zle...wszystkich tylko mecze,wszyskich zadreczam...moja zona jest zalalmana ze wziela ze mna slub,bo poco jej maz ktory nigdzie nie wychodzi i wszyskiego sie boi....to ja powiniennem chronic ja i dac jej ciepllo a nie na odwrot,,,,mam dosc takiego zycia...teraz mam terapie dzienna w osrodku leczenia uzaleznien i tam dostaje atakow...nie umiem tam wysiedziec,,,,
-
Witam! Jestem tu pierwszy raz i bardzo sie ucieszylem ze jest ktos jeszcze kto czuje sie podobnie....Moj problem zaczal sie jakies 3 lata temu! Mialem wtedy 18 lat i poczulem jakies dziwne zawroty glowy! Neurolog dal skierowanie na tomografie glowy i wyszlo ze mam jakies zwapnienia i stwardnienia tetnic ale kazdy lekarz zapewnial mnie ze to nic wielkiego! ja zaczalem czytac w internecie o tym i wywnioskowalem ze mam miazdrzyce mozgu...zaczalem sie tego panicznie bac! kazdego dia,kazdej minuty sledzilem swoj organizm,kazde odczucie....wszyskie te leki zaczalem topic w alkoholu!kazdego wieczora pijalem piwo! dzisiaj jestem na terapi odwykowej! wydaje mi sie ze alkohol to nie moj problem numer jeden! mam silna nerwice! Boje sie wszystkiego! chce byc tylko w domu a ostatnio i tu mam leki! Boje sie wyjsc z psem,zwlaszcza wieczorem! Boje sie ze zapomne jak wrocic do domu! Nie moge jechac na zakupy z zona bo gdy jest duzo ludzi zaczynam panikowac! Boje sie ze za niedlugo umre! Ze pojade z nia na zakupy,dostane ataku i uciekne do auta i ja tam zostawie! nikt nie rozumi co sie ze mna dzieje,wszyscy mowia ze sie rozczulam nad soba ale ja nie potrafie inaczej! Caly czas tym zyje! Czasami gdy mam atak poza domem zapominam wogole gdzie jestem,chce natychmiast znalezc sie w domu! Teraz siedze w domu i tez czuje sie zle,niewiem czy to sen czy tez rzeczywistosc...kiedys bylem najszczesliwszym chlopcem a dzis...wrakiem,mezem od 3 miesiecy.....nie potrafie isc do kina bo boje sie ze dostane ataku...niewiem co sie ze mna dzieje! caly czas mysle ze umieram! Razi mnie swiatlo a gdy przychodzi noc boje sie....robi sie ciemno i zaczynam panikowac! Obecnie jem clonazepam 0,05mg i biotexin ale i to przestaje pomagac! Czy ja umieram? wmawiam sobie wszystkie choroby i czuje sie jak w piekle!!! blagam,POMOZCIE!!!!