Witam, zacznę od razu mam 14 lat, od długiego czasu nerwice serca i depersonalizacja która mi przeszła po zignorowaniu jej, ale to nie ważne, ostatnio dokucza mi coś strasznego, cały czas mam myśl ze zwariowałem, nie wiem czym jest to spowodowane, np. wczoraj cały czas zapalałem lampkę która mam na biurku mimo ze światło paliło się w pokoju, i zapalałem ją tylko dlatego że gdy ja gasiłem wmawiałem sobie ze bolą mnie oczy... mam cały czas straszne leki ze zwariowałem... co mam z tym zrobić ?