Witam wszystkich...
Jestem facetem i mam 26 lat (170cm,kolo 78kg)i mam problem,a mianowicie chodzi mi o odbekanie i zatrzymywanie/zatykanie pracy serca oraz krazenia krwi w zylach na mini sekunde do tego dochodza dreszcze plus uczucie ciepla po konczynach rak i nog. Mam to juz od kilku lat zdazalo mi sie to bardzo rzadko dlatego to ignorowalem nie robilem z tym nic nie bylem u zadnego lekarza, ale ostatnio to sie nasililo bo cos mi sie z jelitem grubym (lewe dolne podbrzusze) pomieszalo i ciagle czuje sie wzdety i probuje odbeknac (od prawie 10 lat nie bylem u lekarza ze wzgledu, ze mieszkalem zaa granica) Takze nie przy kazdym odbekniecu mi sie tak dzieje tylko przy niektorych takich jakbym byl zapowietrzony i nie dal rady odbeknac.Wiem byc moze przesadzam z tym zatykaniem, ale to jest takie uczucie jakby serducho pompowalo krew i nagle cos przytykalo na mini sekunde i puscilo czuje taki dyskonfort oraz, ze zaraz padne na ziemie. Papierochy pale popalem tez sobie trawy, ale alkohol to raczej rzadko oraz jestem dosyc nerwowa osoba. Czy to nerwica serca? czy moze cos innego czy ktos z Was spotkal sie z podobnymi objawami?!
Pozdrawiam.
