britney

3 lipca 2010 miałam zawał ....Mam skierowanie na rehabilitację .......do Rept .....dzisiaj dowiedziałam się ,że zostanę przyjęta dopiero w grudniu :))) Nie wiem czy płakać ,czy się śmiać....Mam 46 lat ........nie mogę pracować .......(zalecenie Kardiologa) ...nie dostaję zasiłku chorobowego (pracowałam na umowę zlecenie) Renta mi się nie należy.....Bardzo źle się czuję .....Już zdążyłam wylądować w szpitalu ...z bólami takimi samymi jak przed zawałem (okropne bóle rąk i ramion) W szpitalu powiedzieli mi ,że potrzebuje pilnej rehabilitacji ,żeby nauczyć się jak wzmocnić serce. No i tak się zastanawiam ....po co mi ta rehabilitacja za pół roku ..???.....Może już do tego czasu wyzdrowieję??? A może ktoś mi poradzi ,gdzie mogłabym szybciej przejść taką rehabilitację ........Może są ośrodki ,gdzie nie ma takich kolejek...Już sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć ...Na razie czuje się niedobrze :((( biorę dużo leków .....Nie mogę spać.......Na razie jestem tym wszystkim przerażona :((