Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Ami

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ami

  1. karolcia_4 wiem, że to wszystko siedzi w mojej głowie, wiem także, że często sama się nakręcam, próbuję odizolować te myśli, ale częściej jest to niemożliwe. Teraz jestem na kursie prawa jazdy i instruktor powiedział mi, że moim największym problemem jest strach, na razie to takie udawanie, że jeżdzę a on udaje, że mnie uczy. Przed jazdami miałam obawy czy sobie poradzę, a przede wszystkim czy nie zrobię komus krzywdy, mimo, że jazda sprawiała i sprawia mi przyjemność, a obawy praktycznie znikły, bo wiem juz co i jak, to instruktor mówi mi o tym strachu, Już sama nie wiem może nadal jestem zdenerwowana na zewnątrz, ale w środku czuję się spokojniejsza. Może powinnam zrezygować, odpuścić... Patrycja jakbyś pisała o mnie z tą nadwrazliwością i walącym sercem, trzymam za Ciebie kciuki:)
  2. Witam. Piszę na tym forum po raz pierwszy, wcześniej obserwowałam trochę co dzieje się w tym wątku. Myślałam, że będzie łatwiej coś napisać... Ta choroba, bo nie wiem sama jak to nazwać dopadła mnie w pierwszej klasie liceum, teraz mam 19 lat i wiem niestety, że to samo nie przechodzi. Często zastanawiam się dlaczego to mi się przytrafiło i niszczy moje życie. Wy pewnie tez tak macie. Z jednej strony cieszę się, że znalazłam to forum, wątek, z drugiej zaś jest to bardzo smutne, że tyle osób musi z tym codziennie walczyć.
×