Hej.
Pisałam tu niedawno a bólu głowy.
Teraz już ok. Chodzi o to że przez ostatnie kilka nocy budzę się w nocy, nie mogę zasnąć, włączam tv po czytanie nie pomaga.
Czasami obudzę się i zasypiam po kilku minutach.
Budzę się, serce mi wali trzęsie mnie, boli mnie serce.
Podejrzewam że to stres.
Ale ostatnio się tak obudziłam i moje serce nie około przez godzinę się uspokoić. Wzięłam jedną tabl. takie uspokajające labofarm i położyłam się.
Chciała bym jedna taką tabletkę brać kilka dni na wieczór. Niby zasypiam dobrze, ale w nocy się budzę i koniec.
Ale chodzi mi o to, że np. w ciągu dnia mam puls 56,60 w takich granicach, wydaje mi się że wolno bije mi serce i ciężej. Tak też wieczorem się zdarza. Niby jestem śpiąca, zmęczona.
Czy wtedy mogę też wziąć taką tabletkę?
Boję się że jak ją wezmę to serce zwolni za bardzo, że coś mi się stanie.
Ale mimo to nie chce tak się budzić w nocy.
Np. jak się źle czuję nie chce mierzyć ciśnienia bo automatycznie serce mi wali jak oszalałe. Ostatnio usiadłam spokojnie, mama zaczęła mi mierzyć ale nawet mi nie pokazała. Mój puls to chyba miałam ze 140.
Podejrzewam że takie te trzęsienia, te bóle w klatce czy serce to stres. Tak jak pisałam to może być nerwica. Chcę porozmawiać z mamą ale co chwile dochodzą jakieś problemy i ta rozmowa odchodzi na bok. A ja się bardzo martwię.
Niby badania mogę zrobić, ale jeśli wchodzi psycholog czy psychiatra i spotkania z nim to muszę mieć 18 lat.
No ale chodzi o to czy właśnie te tabletki, nie wiem może ktoś tu z Was je brał, wie coś o takich tabletkach.
Czy jak nawet czuje ze wolno bije mi to serce, i mam niższy puls to czy mogę wziąć jedną na wieczór?
Dziękuję bardzo za odpowiedzi.