23431362asd

Tola po 1 nie znasz mnie więc proszę nie oceniaj z góry, że jestem jakimś maniakiem, który siedzi przed komputerem,telewizorem itp i nie prowadzi życia towarzyskiego. Często bywam ze znajomymi, ostatnio byłem na dyskotece i bawiłem się świetnie a na drugi dzień miałem lekkie drgawki i dreszcze nie wiem z czego, przez chwilę rano miałem jakie ś zaburzenia nerwowe chyba ponieważ moje całe ciało pulsowało. Jak trzyma się szlifierkę obrotową i szlifuje karoserię samochodu to całe ciało mi drżało i mrowiało wszystko na zewnątrz bo język itp nie, miałem też jakiś ucisk w nadbrzuszu na całej szerokości.

Cześć mam na imię Łukasz i mam 24 lata. Dopadło mnie dzisiaj coś dziwnego obudziłem sie rano chwileczkę posiedziałem na kanapie i nagle poczułem mrowienie w prawej dłoni, późnej lewej takie lekkie. Przeszło na nogi kiedy wstałem złóżka aby rozprostować się i poruszać i wtedy to mrowienie by znikło. Stało się jednak inaczej dostałęm takiego mrowienia paskudnego na całum ciele jak stałem w iejscu to koszulka mi falowała. Mrowienie całego ciaął było takie jak bym trzymał szlifierkę w rękach i szlofował jakąś blachę po uprzednim szpachlowaniu. Całe ciało drżało a w nadbrzuszu czułem jakiś dziwny ucisk. Prosił bym o jakieś informacje na temat takich zdarzeń. Co prawda piłęm alkochol dzień przed i fatalnie sie czułem rano lecz po przebudzeniu o 12:30 byłem w dobrej formie tylko to drętwienie mnie zaniepokoiło. Czułem się jak bym miał zaraz zejść.

Dodam jeszcze, że od rana dzisiaj mam lekko zdrętwiałą prawą górną część wargi lecz o tym nic nie czytałem ^^ W niczym mi to nie przeszkadza lecz jest taka jakby to powiedzieć zdrętwiała w 20 %

Cześć mam na imię Łukasz i mam 24 lata. Od niedawna dowiedziałem się, że mam nadciśnienie tętnicze lecz co dziwne tylko podwyższone na lewej ręce a na prawej jest dobre. Przedtem miałem bardzo stresujące dni poniewarz był remont mieszkania, wnoszenie i wynoszenie mebli noi do tego pełno spraw ze stażem, który m isię już kończył i latanie między pracą , domem, a urzędem pracy . Pewnego dnia około 2 miesiące temu dosnałem w ciągu 30 minut 2 ataków tachycardii lecz takich krótkich trwających zaledwie 4-10 sekund. Od tego momentu moje życie się zmieniło, zacząłem mieć różnego rodzaju problemy ze soba. Lekarz przepisał mi beto zk 25 co zacząłem brać i pierwszy tydzień brania tego leku był dramatem ponieważ miałem lekkawe zawroty głowy, które nie były udręką tylko jak bym wypił jedno piwo tak się właśnie czułem i miałem też nogi jak z waty. Podczas spania czułem bicie serca co nie dawało mi zasnąć do godziny 2-3 i trwało to około 3 dni, później już było dobrze. Podczas kuracji lekiem beto zk 25 , a raczej trzy dni po ustaleniu tego nadciśnienia i tachycardii. Przy tym pojawił sie kaszel i lekkie duszności(kaszel suchy i nie dajązy żadnej wydzieliny prócz lekkiej chrypki i podczas jedzenia czegoś ostrego wydzielina sie pojawiała ale tylko na kilka odkaszlnięć po czym kaszel znów był suchy). Zrobiłem RTG i spirometrie lecz te nic nie wykazały. Lekarz powiedizał, że może to być alergia i dostałem leki na alergię lecz pomogły tylko w małym stopniu i zaczałem z tym zyć i się przyzwyczajać. Czasami miałem kłucia w gardle podczas przełykania ale tylk owtedy kiedy się naczytałem o raku krtani i gardła. Kiedy zacząłem o tym czytać to miałem też zatkane prawe ucho z czym poszedłem do laryngologa, który przeczyścił mi uszy zajrzał w gardło i powiedział, że t oalergia jest i zapisał mi raz dziennie Alermed i 2 razy dziennie Buderhin to taki śtodek do wtryskiwania do nosa. Prezyznam, że po tym kaszel nie jest z byt częsty lecz niestety nie znikł i czasami mam takie stany jakby duszenie lekkie lub potrzebe załapania większego wdechu i ciężkości na oskrzelach. Niedawno leżałem sobie na ziemi podparty o poduszkę i oglądałęm telewizor, aż tu nagle poczułem , ze coś się wydarzy i przyłożyłem rękę do serca i się zaczęło... Serce jakby stanęło na 2-3 sekundy i jak się zerwałem z łóźka to tata i brat siedzący obok się przestraszyli co mi jest, nagle poczułem napływ jakby krwi do mózgu i takie chwilowe ciepło i zaczęła się po 2 miesiącach znowu tachycardia i trwała jak zwykle 4-10 sekund max. Po tym wydarzeniu czyłem się roztrzęsiony z nerwów, miałem humor bo śmiałem się z tego i żartowałem z tata i bratem lecz byłem strasznie zlęknięty i dopiero melisa zaparzona przez mamusię uspokoiła mnie lecz sen miałem jak wtedy dopiero od 2-3 w nocy przez 2 dni. Dodam jeszcze, że czasami mam jakby mniejszą ostrość w oczach i miałem kilka dni problemy z żołądkiem, w kale znalazłem śluz lecz śluz ten pojawił się dzień po przeczytaniu artykułu o chorobach jelit itp. Mam takie wrażanie, że jak coś przeczytam to dolegliwości przenoszą sie na mnie. Jest to możliwe na tle nerwowym ? Niedawno nosiłem holtera jago wyniki zaprezentuję , może ktoś mi powie co to jest. Na echo serca czekam jeszcze 2 miesiące ;/ ZABURZENIA: QRS 102132 HR 65 Minimalny HR 42(04:27 2010-07-31) Maksymalny HR 139(09:05 2010-07-31) Minimalny RR 242 ms (10:31:27) 2010-07-030) --------Maksymalny RR 1828 ms (06:41:16 2010-07-31) TO ZOSTLAO SKRESLONE PRZEZ DOKTORA------- Bradykardia 43 Opnienie - Pauza - ZMIENNOSC RYTMU SERCA: SDNN 242 ms SDANN index 206 ms SDNN index 118 ms rMSSD 95 ms pNN50 32.5% QT: SDQT(NN) 44 ms SVQT(NN)12% QTmod 325 ms PODSUMOWANIE: Rytm zatokowy, okresowo niemiarowosc zatokowa, Poza tym bez zaburzen rytmu i przewodnictwa. Zal T naszerokiej podstawie w ciagu zalego zapisu Reszty wiadomości nie pisałem ponieważ wszędzie było N/A albo kreseczki. Prosił bym o interpretację tego wyniku holtera jak i przeanalizowanie moich dolegliwości.