Witam mam 18 lat i chcialbym wam przedstawic moj problem. Od paru dni dotrzymuja mi towarszystwa bole w okolicy serca i chyba jest to serce, Gdy dokladnie sie przyjrze to serce wali jak mlot ale lekarz mowi ze to w moim wieku normalne a po za tym cisnienie mam bardzo dobre. ekg tez wykazalo norme zapisano mi bellargot na uspokojenie. Boje sie ze przyczyna moze byc alkohol i papierosy ktore w wakacje spozywam dosyc czesto. A najbardziej boli mnie to ze dalem sie namowic na spalenie slynnego * dopalacza * , spalilem tego symbolicznie ale czy to moze byc przyczyna? Prowadzilem sportowy tryb zycia , na pilke nozna zawsze byl czas. U lekarza mi powiedziano ze to nie serce kluje tylko moga byc to nerwobole?! bezsensu jak ja jestem przekonany ze to jest serce , prosze o komentarze , chce wiedziec czy kiedys przestanie mnie to kluc i czy ktos tez ma taki problem ?!