Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Jasmine22

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia Jasmine22

0

Reputacja

  1. A ja bym sie cieszyla gdybym takie miala jak ty, bo A - niskie cisnienie nie jest grozne, B- mozesz spokojnie pozwolic sobie na alkohol:) W kazdym razie ciesz sie, ze jest nieskie, a nie za wysokie!
  2. Mysle, ze to raczej nie wina maszyny, a naszego umyslu. Ja tez czesto mierze cisnienie i puls, okolo 30 razy dziennie. Po roku ciaglego mierzenia do szlam do wniosku, ze to glowa, glowa, glowa. Gdy za pierwszym razem mierze jestem podekscytowana, wiec cisnienie wynosi 170/85 lub mniej, natomiast po 10 razie mierzenia schodzi do 140/70. Uzywam moja maszyne bardzo, bardzo czesto, wiec napewno ona tez nie jest dokladna, poniewaz za kazdym razem gdy wczesniej ladowalam w szpitalu czy u lekarza to moje cisnienie bylo maksymalnie 140/75, a bylam wtedy w panice...Najlepsza rada to nie sprawdzac, nie nakrecac sie. Wiem, ze to tak latwo sie mowi, bo ja sama nie moge przestac, ciagle sprawdzam, sprawdzam, sprawadzam..a wiem ze to chore...
  3. Ja mimo, iz nie jestem jeszcze w ciazy to przeraza mnie perspektywa bycia w niej. Od roku choruje na nerwice, od kilku miesiecy jestem mezatka. Moje zycie obecne jest piekne, poniewaz mam najwspanialnszego meza na swiecie, dobra prace, w miare dobra sytuacje materialna, ALE nerwica nie pozwala mi sie w tego wszystkiego cieszyc:( Ciagle mysle, ze umre, ze cos mi sie stanie. Teraz jest duzoooo lepiej niz bylo na poczatku, bo na poczatku bylam zwyczajnie przerazona, potem nauczylam sie nad tym wszystkim panowac, ZROZUMIEC, ZE PROBLEM JEST W GLOWIE, A NIE W CIELE. Mimo wszystko co pare dni nerwica przychodzi, a potem ja usypiam. Jeszcze nie teraz, ale za rok, gora dwa pragne dac mojemu mezowi dziecko. Bardzo sie kochamy i poprostu chcialabym miec prawdziwa rodzine. Niestety poki co jestem przerazona pepektywa bycia w ciazy, panicznie boje sie porodu, panicznie boje sie ciazy, bo podobno kobieta niezbyt dobrze sie czuje, odobne cisnienie skacze itp. Poprostu jestem przekonana, ze chybabym umarla w czasie ciazy. I co ja mam zrobic, jak mam urodzic dziecko, jak mam sie cieszyc zyciem, skoro majac 22 lata mam takie mysli...
×