Witam jestem Patryk mam 19 lat i jestem z Katowic od jakiegos czasu mam problemy z sercem nie wiem co to może byc moze zaczne tak. Choruje na nerwice lękową prawie 4lata, Już od ponad pół roku nie mam żadnych objawów nie przejmuje żadnych leków ani nie lecze sie walcze z tą chorobą sam i jak narazie dobrze mi idzie:) ale od jakiegos czasu cos dziwnego dzieje sie z moim sercem a wiec. Gdy wstaje rano i sprawdzam rytm serca jest w porzadku po jakiś 5minutach po wstaniu moje serce bije słabo ale szybko, jest ledwo wyczuwalne, ale nawala około 100 do 120 uderzen na minute dodam ze nie mam przy tym żadnych objawów zadnych dusznosci pocenia sie zawrotów głowy kompletnie nic. Tylko chodze troche postresowany bo nie wiem co to może być wydaje mi sie ze jesli był by to objaw nerwicy musiał bym miec jakies dusznosci albo coś a mi nic sie nie dzieje dobrze sie czuje i wogóle. tylko potem przez ccały czas chodze i sprawdzam cały dzien rytm serca bo sie troszku tym stresuje. nie wiecie co to może być? ma tak ktoś? prosze o pomoc.