Moj tesc w grudniu (2009) odczowal bol w klatce piersiowej,zaczal kaszlec wiec koncem stycznia (2010)poszedl do lekarza,po badaniach okazalo sie ze ma wode w plucach.Pierwszym razem lekarze sciagneli mu ponad litr wody, po dalszych badaniach okazalo sie ze ma raka pluc niestety w kwietniu tego roku zmarl.Z tego co mi wiadomo woda bedzie sie zbierac.Powodzenia.