Skocz do zawartości
kardiolo.pl

houston

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez houston

  1. Witam ;) Mam 15 lat. Po urodzeniu zostały stwierdzone u mnie szmery serca. Ogólnie wada ta mi zbytnio nie przeszkadzała, tylko tyle, że przy wysiłku fizycznym szybko się męczyłam. Ale od okolo 1,5 roku w odstępach kilkumiesięcznych zdarzają mi się napady szybkiego bicia serca i kłucie. Zazwyczaj takie tętno w czasie takiego zdarzenia (bez wysiłku) wynosiło 180-200, przy czym robiło mi się słabo. Raz się zdarzyło, że puls wynosił 30 uderzeń an minutę. Lecz kilka dni temu miałam inny przypadek - szłam normalnym tempem (dopiero co wyszłam z domu, nie było wysiłku) i się nagle dziwnie poczułam, coś mi rozrywało klatkę piersiową od środka. Zmierzyłam puls 8 razy, dla sprawdzenia - wahał się od 280 do 300. Taki utrzymywał się przez ponad godzinę. Potem pojawił się ból głowy, mdłości, zrobiło mi się słabo i ciężko było oddychać, jakby ktoś położył kilkanaście kg na klatę. Co to może być, czym spowodowane? Gdy mówię to dla lekarza, to on nie wierzy mi na słowo, zleca badania, na których i tak nic nie wychodzi, bo w danym momencie jest wszystko ok. Badanie Holtera tylko wskazało, że mam nie równe bicie serca.
×