Witam. Mam 20 lat. jakieś 8 miesięcy temu trafiłem do szpitala. Zaczeło sie od pojawienia się świńskiej grypy. W wiadomościach mówili że ktoś na to zmarł. Tak to mną wstrząsneło że zaczełem sie panicznie bać. Było mi strasznie gorąco i nie wiedziałem co sie wokół mnie dzieje. Mama zaprowadziła mnie do szpitala. Tam dali mi coś na uspokojenie. Powiedzieli że mam za mało potasu i nerwicówke. Od tamtej pory zaczeły sie dziac dziwne rzeczy które wcześniej mi się nie zdarzały. Bóle w Klatce piersiowej (najczęściej z lewej strony), Bóle głowy, kończyn, pleców, zaburzenia widzenia, panika że umieram. Zrobiłem sobie chyba wszystkie badania. Prześwietlenie klatki piersiowej, EKG, badania moczu i krwi, Tomografie i wszystko wykazało że jest w porządku. Że jestem zdrowy. Lecz tak się nie czuje. Co powinienem zrobić?.. Pomóżcie:(