Witam wszystkich.
Mój ojciec( 44 lata) miał przeprowadzoną operację bay-passów około 1,5 miesiąca temu. Od tej pory był już w szpitalu 3 razy, ponieważ wciąż zbierają mu się płyny w woreczku osierdziowym. Jest ich dość sporo- bywa, że w ciągu dnia zostaje ściągnięte około 2 litrów. Już kilkukrotnie był podkuty do osierdzia i woda była ściągana, ale dwa dni po wyjściu ze szpitala do domu znów brakowało mu oddechu, dusił się i od nowa podkuwanie i ściąganie płynów. Leki, między innymi sterydy, nie pomagają.
Lekarze rozkładają bezradnie ręce, nie wiedzą jak pomóc.
Może ktoś ma wiedzę na temat leczenia takiego przewlekłego stanu w woreczku osierdziowym. Nie wiemy już kogo prosić o pomoc :(