hej dziewczyny czytam wasze wypowiedzi i tez mialam taki sam problem normalnie krwotoki z nosa byly ogromne i ciagle je mialam siedzialam w szkole a tu nalgle fontanna krwi lekki dotyk nosa, katar i juz lecialo ze mnie nawet buzi myc nie moglam bo jak szrpnelam noskeim to juz krew, lekarz oczywiscie rozwazal wypalanie naczynek ale ja to sie tego balam na sama mysl i prosilam zeby cos wymyslil innego jakis lek mi dal choc sama w to nie wierzylam bo juz ich tyle zjadlam ,mimo ze mnie przekonywal ze to nie boli to ja nie chcialam to zaproponowal mi lek FLORADIX- to jest zelazo i witam.C bralam bralam i nic a dopiero po czasie efekt byl zaskakujacy normalnie dolgliwosci sie zmniejszaly i zniklo wszystko po kilku opakowaniach no i naj wazniejsze obeszlo sie bez tego zabiegu!!!moge smialo go wam polecic zawze mozna sprobowac wiadomo ze nie na kazdego to dziala ale na mnie super !! jak co piszcie to dam wam jakies info jeszcze