Skocz do zawartości
kardiolo.pl

kasiadest25

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia kasiadest25

0

Reputacja

  1. kasiadest25

    Concor Cor a alkohol

    witam wszystkich jestem tu nowa...dokłądnie 3 dni temu ok godziny 17 dostałąm duszności walenie serca bo kołataniem niemozna tego nazwac,zimne dłonie i stopy i gorącą twarz do tego towarzyszyłło lekkeie zatykanie uszu i mrowienie ca łego ciała...wystarszyłam sie jak cholera przemyłam twarz zimna woda i na chwile przeszło...po 40 min dostałąm drugi ataka jeśli to moża tak nazwac...wystarszyłam sie ze umieram uczucie masakryczne,,,myśłi jakie go głowy przychodza to chyba najgłupsze z najgłupszych...i jak zawsze bałąam i bede bała sie szpitali tak wtedy pojełam pierwszy raz w zyciu pojechac do szpitala...mierzono mi ciśnienie i podano mega dawke dokłądnie potrujna chydroksyzyny po 30 minutach oczekiwania nicmi nie przeszło dostałąm kolejna dawke a le juz w zastrzyku (boli jak cholera) 2ml i dupa wyszłąm ztego szpitala zakrecona jak wek na zime. wegług wskazań pielegniarki miałam sie czuc senna i szybkos ie połoztc bo zasne...wiec sie połozyłam i tak od 19 do 24 lezłam w łózku z otwartymi oczami i lękiem przed śmiercia...masakra...przepisano mi concor 2.5 wiec wykupiłam o 24 i wziełam ten lek po godzinie zasnełam.wczoraj spałam prawie cały dzień a wieczorem dostałąm mrowienia rąk nóg i barków i przy tym uczucie pieczenia i gorąca???od czego???poszłam do lekarza pierwszego kontaktu po tym wszystkim zmierzył mi cisnienie super 120-80 potem bicie serca ok now iec skierowano mnie na ekg,glukoze ogolne krwi i moczu... hmm zobaczymy teraz siedze w pracy i jest ok duzo ludzi ale jak ide do toalety to zaraz mysle ze co bedzie jak w niej umre...ps.rok temu tata mi zmarł przeszłam załąmanie nerwowe poniewaz go znalałąma martwego w domu i musiałam z nim siedziec kilka godzin i wtedy mi sie w mózgu porobiło strasznie jeśli chodzi o lęk...co może być przyczyną też nerwica????mam 26 lat i nie mam dzieci
×