Skocz do zawartości
kardiolo.pl

mloda

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia mloda

0

Reputacja

  1. czy ktoś może zinterpretować moj wynik?? TSH III gen 0,836µlU/ml (0,27-4,70) FT3 4,7 pmol/l (4,0-8,3)
  2. czesc Wam wszystkim!!dziekuje szczegolnie Jadzi za te słowa i informacje,pomagają zmienić troche spojrzenie na ten swiat,czuc sie bezpieczniej.wiem teraz ze jak bedzie zle, jak jest gorzej moge tu wejsc iw yzalic sie Wam a Wy to zrozumiecie i wesprzecie.dziekuje Wam:*
  3. jeszcze o jedno Was spytam.ja mam cos takiego jak lęk przed lękiem,zdaję sobie sprawe z tego ze to glupie ale tak jest i to strasznie przeszkadza bo np mysle sobie ze moze gdzies bym pojechala na wakacje ale w glowie od razu uruchamia mi sie mysl ze pewnie tam mnie dopadnie lęk jak pojade i sie boje jechac:(i odechciewa mi sie wszystkiego no bo jakie to zycie wtedy jest beznadziejne:/wiem ze sama sie tym nakrecam ale to silniejsze,ja pomysle ze sie pewnie bede bac,ze ta sytuacja wywola lęk(w sumie nawet nie wiem czemu miałoby sie tak stac),nawet taka wydawaloby sie ze przyjmna no bo w koncu wyjazd w jakies ładne miejsce itd a ja sie rzeczywiscie zaczynam bac.zamkniete kolo.czy ktos ma podobnie??mozecie cos mi na ten temat powiedziec?czy tylko ja tak mam??to mi niszczy zycie,jestem mloda zamiast sie cieszyc z zycia to ja sie nim mecze:/
  4. witam wszystkich!! Martynika mam dokładnie tak samo,jak jest dobrze to w mojej głowie rodzi cos w stylu *kurcze jest juz troche czasu dobrze to przeciez zaraz pewnie się pogorszy,przeciez to zawsze wraca* i zaczynam jakby na to czekać aż rzeczywiscie to przchodzi bo w ten sposob sama sie nakrecam, to bez sensu jest ale tak jest.jak z tym walczyc?
  5. witam Was wszystkich!mam podobny problem, tzn. kiedyś już się leczyłam ale czuje ze znów to do mnie wraca.pierwszy raz weszłam na takie forum,nie byłam świadoma tego, że tak wielu ludzi na to cierpi i tez tak młodych jak ja.widzę,że bardzo tu sobie nawzajem pomagacie, naprawdę to piękne i daje tyle nadziei.myślałam czasem,że jakby się ktoś dowiedział o tym co ja przeżywam w głowie, bo takie lęki to trochę jednak irracjonalna rzecz, to by mnie wyśmiał pomyślał ze jestem nienormalna, a to jednak ludzka rzecz i dotyczy wielu ludzi jak widzę.ale biorę się za to znów, trzeba z tym walczyć żeby móc cieszyć się życiem, bo na razie to czuję się zmęczona tym życiem:/ jeżeli ktoś ma jakieś dobre rady i budujące to prosiłabym może o jakiś kontakt mailowy. cicha8505@wp.pl
×