Witam od jakich 3 miesięcy od czasu do czasu zdarzają mi się bóle w lewej części klatki piersiowej jakby ktoś mnie ściskał, byłam u lekarza i stwierdził ze to nerwica lub choroba neurologiczna, jednak to występuje kiedy się wogole nie denerwuje, w dodatku od jakiś 2 tyg. mam uczucie że w gardle mi coś utknęło i po każdym jedzeniu mam odruch wymiotny i czasem zgagę, lekarz dał antybiotyk i tyle a mi nie przeszło, co mam robić, i czy jest to jakoś powiązane, bo ja już mam dość tego że co zjem to wiecie.. z góry dzięki