Zibii! zadnego leniuchowania!!!!. Chodzić chodzić i jeszcze raz chodzić! Z dnia na dzień wydłużać dystans, na początku zawsze w towarzystwie kogoś z rodziny ( w razie potrzeby pomocy)....jestem miesiąc po operacji wszczepiono mi 3 by passy..i czuję się ok!! wykonuję praktycznie wszystkie czynności jak przed operacją oprócz oczywiście pracy i noszenia zakupów! ale chodzę z żoną do sklepów, na spacery, do znajomych...fakt życie trochę wywrócone do góry nogami ale jestem dobrej myśli, mam dopiero 40 lat i chcę jeszcze odchować wnuki!:)..po badaniach kontrolnych jest ok, cholestelor poniżej max. wskazań, ciśnienie tentnicze jak u niemowlaka 110/60..:) wiem że żyję....tylko ręce trochę drżą..paliłem 20 lat a teraz nic...:P pozdrawiam i ruszaj się!!!