Skocz do zawartości
kardiolo.pl

magdalenka27

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia magdalenka27

0

Reputacja

  1. Cześc Emilko :) jeśli chesz pogdać to ja bardzo chętnie jesem w podobnym wieku (27 lat ) też mam dziecko i taki objawy... :) wogóle to z każdym w podobnej sytuacji chętnie poklikam
  2. Renka30 Bardzo bardzo Ci dziękuję :) dotarła. właśnie mąż sprawdził i zapisał mi na pulpicie;) po moich serialach bioorę sie za czytanie bo w nocy i tak spać nie mogę :(
  3. Witam Was:) u mnie dzsaj ciężko bardzo :( Renka30 czy ja też moge prosić o @ zwłaszcza zależy mi na .Judith Bemis, Amr Barrada *POKONAĆ LĘKI I FOBIE.JAK SOBIE RADZIĆ Z NIEPOKOJEM I NAPADAMI PANIKI? może coś pomoże ... z góry dziękuję :)
  4. Witam Was...nigdy nie miałam odwagi wtrącić się do tak dużego wątku...czytałam Was codziennie ....ale pisałm jakieś tam swoje pytania i bóle w osobnych bo wydawało mi się ze Wy sie tu wszyscy znacie i jakoś tak głupio było... ale co mi tam raz kozie śmierć...mam juz naprawdę dośc...w domu ni mam z kim o tym pogadać ...mój mąż tego nie rozumie...córka jest za mała (ma 4,5 roku) koleżanek nie mam ,a mamie boję sie mówic o takich rzeczach zeby ona się nie denerwowała ... ale do rzeczy...piszę bo chyba dociera do mnie wiadomośc ze bez rozmowy w cztery oczy to nie wygram z tym cholerstwem...proszę o radę do kogo w Krakowie mogłabym się udać i mógłby mi choć trochę pomóc?? moje lęki ostatnio naprawdę sie nasilają już nwet rtg się boję wiec chyba nie jest dobrze:(
  5. Hej:) u mnie jest to samo...chodzi o męża ...on mnie też nie rozumie cały czas mi mówi ze sama się nakręcam ze nic mi nie jest ze jego też boli i nic nie mówi... ja wem ze ma trochę racji ale bardzo chciałbym znaleć kogoś kto cierpi na to co ja kto zrozumie i wysłucha...dobrze ze jest to forum bo dawno bym oszalała... casami czytam po 3 godzny i jest mi lepiej odrazu:) także witaj wśród nerwusów;)
  6. Więc tak...zaczeło się od 4 dni gorączki i wylądowałam za oddziale zakażnym w szpitalu Żeromskim w Krakowie z podejrzeniem opon mózgowych jednak po zbadaniu lekarz to wykluczył i kazał zrobić rtg płuc to bylo dokładnie 15 pażdziernika (piątek) i na tym rtg wyszło prawostronne zapalenie płuc po tygodniu leżenia i przyjmowania antybiotyku 21 paż (czwartek ) zrobili mi następny rtg na którym wyszło ze jeszcze musze leżeć w szpitalu i brać antybiotyki kolejny tydzień...w następny czwartek tj 28 pażdziernika zrobil;i mi jeszcze jeden na którym wyszło * *w obecnym badaniu widoczne resztkowe skąpe zagęszczenia w okolicy dolnego bieguna wnęki prawej * i w piątek wypuścili mnie do domu. teraz mineły 2,5 tygodnia i mam robić kolejny rtg:( oczywiście w między czasie miałam tomografie po moich zawrotach młoda Pani doktor tak zdecydowała i to też w szpitalu Żeromskim w Krakowie . jeju naprawde niewiem co robić...
  7. Piszę ponieważ niwiem co robić...mianowicie w ciągu niecałych 3 miesięcy miałam juz robione 5 razy RTG , najpierw zatoki... póżniej zachorowałam na zapalenie płuc i w ciągu 2 tygodni w szpitalu zrobili mi 3 razy rtg płuc i zaraz po wyjściu ze szitala o cym pisałam winnym moim wątku oczywiście z nerwów wyląowałam wszpitalu z bólem głowy i tam zrobili mi tomografie głowy :( Wczoraj byłm na kontroli u mojej lekarki z płucami a ona powiedziała ze znów mm zrobić rtg pluc ... powiedzcie mi cy tyle naświetlań w tak krótkim casie to troche ni za dużo...jakie to możemieć skutki uboczne...:( miałam iśc dzisiaj zrobić to prześwietlenie ale oczywiście moja nerwica i lęki mi nie pozwoliły bo juz wkręcam sobie do głowy jakieś dziwne rzeczy ze napewno mi to zaszkodzi:( Prosze napiszcie mi jak Wy to widzicie.
  8. Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi... właśnie wróciłam ze szpitala zrobili mi tomografię zacytuję opis *Struktury mózgowia cieniują jednorodnie. Układ komorowy nieposzerzony,nieprzemieszczony. * Pani neurolog powiedziała ze wszystko jest ok...tzn ze nie mam tego czego się bałam...dostałam przeciwbólowe leki i skierowanie na konsultację neurologiczną w rejonie bo podejrzewa migrene:/ z jednej strony jestem szczęśliwa ze to *tylko* moja NERWICA z drugiej wiecie same/i jak jest.... ide spać i mam nadzieję ze mi się nic nie przyśni...
  9. dziękuję Ci za odpowiedz...ale u mnie to naprawde nie jest zwykły ból głowy przynajmniej tak mi sie wydaje chodze jak naćpana noi to cierpnięcie...nawet teraz płacze bo tak się boję... a co do zębów to sama niewiem...ale w mojej rodzinie to tak jakos dziwnie sie składa ze sny sie sprawdzają...mamie dzisiaj zęby tacie wczoraj podobno ryby ( jak mu się snią to zawsze jest jakas choroba w rodzinie) mąż już wrócił i czekam na koleżanke zeby została z moją Olą ...wpadne w paranoje...myślicie ze jak cos to mnie zostawią ??:(((
  10. Witam Was...piszę bo juz nie daję rady ...dzisiejszy dzien jest poprostu okropny....to ze mam nerwice to wiem napewno ale doszły mi nowe objawy (mam nadzieje) zaczeło się juz jakis czas temu ból głowy...tzn boli kłuje cirpnie mi połowa głowy (lewa) do tego ostatnio tak jakbym widziała dużo mniej wyrażnie ....dodam ze tydzien temu wyszłam ze szpitala miałam zapalenie pluc...w szpitalu z głową było ok ... zaczeło się bardzej po powrocie do domu .w nocy nie śpie cały czas boje się ze umieram cały dzisiajeszy dzień chodze po domu i płacze głowa jest jakby nie moja cała ścierpnięta ... rano zadzwoniłam do mamy a ona jeszcze dołożyła do tego ze śniły jej się zęby (wypadały jej po kawałku) :(((((( to mnie jeszcze bardziej nakręciło panicznie zaczełam się bać ze umre ze mam jakiegoś tętniaka czy coś...mój mąż chce iśc dzisiaj ze mną do szpitala na dyżur ale ja się boje... mam 4 letnią córkę i starsznie chce żyć ale brak mi już sił....:((((((((((
  11. Witam....czy jest tutaj ktis z Krakowa kto tak jak ja nie ma juz siły być sam z tym wszystkim i chce o tym pogadać?? potrzebuje kogoś kto podczas rozmowy nie będzie mówił mi ze sobie zmyślam doszukuje czegos czego nie ma itd... dodam ze ostatnio moje ataki paniki są codziennie i mam już dośc....chce mi się WYĆ !!! :(((
  12. Mam juz poprostu dość!! cały czas od 3 godzin mam piekący ból głowy...i czuje się tak jakbym miała za chwilę stracić przytomnośc...jestem strasznie słaba....wziełam już dwa valeriny i nie pomaga :( co robić?? :(((
  13. Witam...czytam i czytam i przestac nie mogę...właśnie dotarło do mnie ze nie jestem sama z tą paskudną chorobą! U mnie zaczeło się jakieś 8 miesiecy temu tak poprostu leżałam w łóżku i nagle moje serce *przestało bić* odruchowo podniosłam się ono zaczeło walic jak młot i straciłam przytomnośc na kilka sekund...przyjechało oczywiście pogotowie porobili mi badania dalo potas dożylnie i powiedzieli ze mam iśc do swojego lekarza, poszłam bo juz na nastepny dzień miałam powtórkę z rozrywki :( po wykonaniu wszystkich badań powiedzieli mi ze to właśnie nerwica serca...teraz do tego doszła mi jeszcze lękowa:( chodziłam do psychologa...psychiatry dostałam milocardin w kropelkach i *hydroksyzyne* ale to pomaga tylko na chwile...ostatnio już nie wwiem co mam ze sobą zrobić...np dzisiaj jakąś godzine temu byłam pewna ze będę miała wylew :( serce wariowało duszno ...leżałam i nie dałam rady wstac... przeszło po 20 kroplach milocardinu + valerin forte. Wykąpałam moją 4 letnią córkę pokłuciłam sie z mężęm znów o jakies głupstwo i płakac mi się chce:( jak większośc z Was powinnam byc szczęśliwa mam męża zdrową córkę pracę a jednak powoli trace siły :( mój facet wogóle tego nie rozumie....jego tekst kiedy powiem ze żle się czuje jest zawsze taki sam...*połknij prochy* :( bardzo bardzo chciałabym poznac tutaj kogos z kim mogłabym szczerze porozmawiac o tym wszystkim . jesli jest tutaj ktoś teraz proszę niech się odezwie
×