Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Mjoja

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia Mjoja

0

Reputacja

  1. Witam.Mam problem i nie potrafię sobie poradzic.Moja teściowa 15 kwietnia 2010 roku miała robioną koronarografie w MCZ w LUBINIE.Badanie wykonywał dr.A.Jastrzembski.Poszła na badanie bo miała niedotlenienie lewej komory serca.Badanie miało byc rutynowe a dla niej okazało się śmiertelne ponieważ podczas badania doszło do przebicia aorty i zgonu.Tak przynajmniej powiedzieli nam bezposrednio po całym zajściu.Teraz już tak nie mówią używają już swoich pojęc.Lekarz po całym zajściu poszedł sobie do domu dla mnie to on uciekł.Rozmawiał z nami tylko jego przełożony,psycholodzy a sam lekarz przyszedł w towarzystwie radcy prawnego.Po miesiącu od jej śmierci dostaliśmy ksero protokołu z sekcji zwłok na którym pisało dokładnie to co nam mówił kierownik dr.Jastrzembskiego czyli pisało to co oni chcieli i nie było nawet słowa o przebiciu przez lekarza aorty. I tu mam pytanie : może ktoś zna się na medycynie lub na prawie bo nie wiem co mamy zrobic w takiej sytuacji?Gdzie się udac żeby ktoś zbadał całą tą sprawe.Błagam o pomoc!!!!!!!!!!
×