Skocz do zawartości
kardiolo.pl

GoldRose

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia GoldRose

0

Reputacja

  1. ECHO serca by się przydało :) z tym ziewaniem i brakiem oddechu mam podobnie ,ale to akurat na tle nerwowym. Mozliwe ,że nic Ci nie jest ,ale uwierz mi ,że wyobraźnia moze zdiałać cuda (i to nie zawsze pozytywne). Idź do specjalisty wtedy tylko będzie pewniość . Pozdrawiam :)
  2. Ps co do leków przed snem , lepiej nie przyzwyczajać organizmu i nie iść na łatwizne , tylko samemu sobie wmówić ze nic się nie stanie , tak samo jak wmawiamy sobie choroby , to czemu nie mozemy dobrego samopoczucia ?:)
  3. Byłam dziś u neurologa , który definitywnie stwierdził nerwicę . Już mniej się boję , bo wiem ,że nic mi nie jest . Teraz czeka mnie najcięższe zadanie - walka z sama soba ,ale mysle, że przy pozytywnym nastawieniu wszytsko będize dobrze :) Trzymajcie kciuki ^^
  4. GoldRose

    Duszności nerwicowe

    Czy od duszności nerwicowych można się udusić ?
  5. Mam niespełna dwadzieścia lat a czuję się jak 80 letnia staruszka , nie mam na nic siły , ciągle chce mi się spać . W nocy zasypiam bardzo późno , bo do 2 lub 3 przeżywam,że umrę . Mam duszności , czuje jakby na mojej klatce piersiowej usiadł słoń , czasami też mam kłucie w mostku. Zaczynam wtedy panikować i myślec co będzie jak pogotowie nie przyjedzie na czas. Po karetke nigdy nie dzwoniłam ,ale kiedy zaczynam **umierac** nie myśle o niczym innym . W glowie urajam sobie że coś na pewno mi sie stanie . Budze rodziców i mówie ze nie moge oddychać. Cała sie trzęse i chce mi się płakać. To straszne uczucie , czuje się jak wariatka ! Kiedys normalnie imprezowałam , spotykałam się z przyjaciółmi , a teraz boje sie napić głupiego piwa , bo mysle ,ze mnie nie uratuja jak bede miala alkohol we krwi . Gdy wychodze ze znajomymi , moj limit to 2 lub 3 godziny bo po tym czasie przypominam sobie o dusznościach i musze isc do domu ** na wszelki wypadek** . Czesto tez wybucham i zloszcze sie z byle powodu . Nie wiem jak sobie z tym radzic , czuje sie jak w jakiejs strasznej pułapce , ciągle doszukuje sie nowych chorób. W ciagu roku juz **miałam** odme , astme ,bezdech senny i inne choroby , ktore po zrobionych badaniach nie miałay miejsca w rzeczywistości. Chciałabym się cieszyć życiem , nie przejmować ,że zaraz się uduszę bo nie moge do końca nabrać powietrza . Mam dwadziescia lat i chce być normalna , co robić...
×