Skocz do zawartości
kardiolo.pl

wondergirl

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez wondergirl

  1. wondergirl

    Dodatkowe skurcze

    O super ;) Chodzi mi o tą wypowiedz: Witam. przeczytałem kilkadziesiat stron, po tym jak miałem kolejny swój atak nerwicowy. I pomyślałem, ze moze tutaj ktos mi powie o co chodzi w takim ataku. Otóż atak ten wyglada w ten sposób, ze w czasie gdy serce bije własciwie dla danej czynnosci, jaką wykonuję (powoli gdy odpoczywam, szybko gdy pracuję) nagle tak na chwilę znacznie zwalnia i czuję kilka (3-6) takich silnych uderzeń. Jednocześnie przez całe ciało rozchodzą sie takie *prądy* w kieunku głowy i konczyn. Po takim ataku tętno wraca niby do normy ( lekko podwyzszone, bo sie boję tych ataków) ale ja czuje sie obrzydliwie - bolą mnie wszystkie miesnie, mam uczucie *kluchy* na żołądku i na ogół potem musze isc do ubikacji się wypróznic. Być moze to nie jest takie groźne, bo mając nerwicę juz 10 lat, miewam takie objawy przez cały czas ( czasem nie zdarzaja sie przez długie miesiace, czasem kilka razy dziennie), jednak, gdyby ktos sie podzielił ze mna jakimiś informacjami byłbym wdzięczny. pozdrawiam Mam dokładnie tak samo z tymi prądami, lekarze mówią że za mało piję albo mam łykać wit. B1 ale nic nie pomaga. A Ty jakoś sobie z tym poradziłeś?
  2. wondergirl

    Dodatkowe skurcze

    Szukam osoby o pseudonimi PIT, jeśli jesteś jeszcze aktywny proszę odezwij się do mnie !!!!!!!!! Znalazłam Twoją wypowiedz z 2009 roku dlatego nie wiem czy jeszcze tu wchodzisz, a chyba nie ma mozliwości wysłania wiadmosci. Mam bowiem takie same objawy jak Ty opisałes i nie mam pojęcia co to jest, lekarze też nie wiedzą, a mnie to juz męczy tak długo chciałabym żebyś mi powiedział co to było i czy minęło?
  3. wondergirl

    Nerwica - czy na pewno?

    Piszę pierwszy raz na tym forum, ale często zaglądam na niektóre wątki. Proszę Was o pomoc i wsparcie, bo już jestem bezradna. Wszystko zaczęło się jakieś 1,5 roku temu byłam na 2 roku i miałam bardzo stresującą sesje , po prostu byc albo nie być. Przez okolo miesiąc nie spałam po nocach, a jak juz zasnelam to budziłam sie i pierwsza mysl - egzamin i ogromne przerazenie. Pozniej zaczely sie niesamowite dusznosci, uczucia gorąca i dreszcze na zmianę, kolatania serca. Chodziałam po lekarzach miałam mnóstwo badań wyszły że mam braki potasu więc zaczelam go uzupelniać oraz zaczelam uprawiać joge i karate , o dziwno wysiłek okazał sie zbawienny. Na okolo rok zapomniała o problemie. Pozniej zaczeły sie bole pleców i to wszystko co wczesniej, brałam leki uspokajające, magnez, potas i przeszlo, do czasu. od kilku tygodni wszytsko wróciło ;( nie ma dnia żebym gorzej się nie poczula:( juz radze sobie z kolataniem serca i dusznościami, stosuję rózne techniki relaksacyjne. Ale martwi mnie ból pleców, właściwie nie w żadnym konkretnym miejscu, tylko całe:/ Nie bolą przy dotyku, ale tego boję sie że o nie mięśnie wiec gorzej. Mam też zapędy hipochondryczne, więc w necie przeczytałam chyba ju,z wszytsko o bólach placów:/ Poszłam do neurologa, ale na ból placów nic nie powiedziała, dała tylko skierowanie na EEG. Niedawno miała echo serca i wszystko bylo w porządku. Wczoraj nie mogłam długo zasnąć, ponieważ plecy nie dały o sobie zapomniec i to nie jest taki silny ból że nie można leżeć tylko taki delikatny ale upierdliwy i przy tym ciężko mi sie oddycha :( Czy to jest nerwica?
×