Prosze o pomoc .
Mój mąż od pewnego czasu skarży sie na szum w uszach, i zawroty w głowie. Dodatkowo stał sie bardzo nerwowy, zauważyłam ze boi sie mnie i pozostałych członków rodziny. oskarża nas ze chcemy go otruc albo zabic w inny sposób, boi sie jezdzic samochodem bo mysli ze mu cos zrobiłam w samochód,ostatnio nawet przeniósł sie ze spaniem , bo stwierdził ze cos w łozko zrobiłam, nie je moich posiłków, zastawia dzwi od pokoju krzesłami bo boi sie ze wejde w nocy i cos mu zrobie. Dodam jeszcze ze ciagle sie poci, boli go głowa, ma szumy w uszach i zawroty. Nie wiem jak mam mu pomóc i czy wogóle bede miała jeszcze siłe. Czy to moze byc nerwica lękowa