
aniolek
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Osiągnięcia aniolek
0
Reputacja
-
no zbieram sie do pracy pa pa
-
witam was wszystkich nie mem zbyt wiele czasu żeby z wami pogadać nad czym bardzo ubolewam bo fajni z was ludzie i tak świetnie sie rozumiecie i wspieracie naprawde super! tyle od wczoraj jest postów że nie dam rady przeczytać ale jak będe miała więcej czasu to nadrobie zaległości. Jeżeli chodzi o leki to na początku zanim zaczną działać to człowiek czuje sie fatalnie ale potem odpuszcza i jest już tylko lepiej także łykamy tableteczki bo to nam pomaga i nas wyleczy uwieżcie w to ,głowa do góry, ja łykam 13 lat
-
opuszczam was bo trzeba zbierać sie o pracy, do jutra i nie zapominajcie o mnie pa pa
-
nie znam tych tabletek ulotki zawsze przesadzają zobacz tylko czy nie uzależniają. przy braniu leków antydepresyjnych zawsze działanie jest po 2 tygodniach a przez ten czas możesz sie zle czuć to normalne musisz to przetrzymać potem juz bedzie tylko lepiej. jak zaczynałam brac leki to przez 1 tydzień z łóżka nawet nie wstałam tak podle sie czułam ale to już historia
-
olu zrób holter serca to jest aparat który nosisz całądobe i on zapisuje prace twojego serducha a badanie zrobisz u kardiologa ja robiłam w szpitalu prywatnie i oczywiście jak na nerwusa przystało moje serce pracuje ok. teraz wiem że mam nerwice lękową i przestałam robić badania i szukać chorób jak ich nie ma( oczywiście oprócz nerwicy) myśle że swoje zrobiły leki i za tyle lat nabrałam dystansu do swojej nerwicy
-
biore doxepin to jest lek na nerwice lękową więc stwierdziłam ze odstawie uspakajacze ja kombinowałam recepte na afobam a mój psychiatra miał nerwa że to łykam on by mi nie wypisał nie ma mowy terz mnie wspiera i namawia żebym już nigdy po prochy nie siegała bo one nie leczą tylko rujnują z czasem życie
-
ja jestem ze świnoujścia. ex super że udałeś sie do lekarza, ja też zaczełam od swojego lekarza ogólnego porobili mi wszystkie możliwe wyniki, czesc zrobiłam na własną reke prywatnie i nic okaz zdrowia! wtedy lekarka zasugerowała mi psychiatre i tak już leci 7 rok ale jest lepiej pomijając fakt że uzależniłam sie od afobamu uspokajacza , dziś jest 14 dzień jak badziewia nie biore i jestem z tego dumna
-
olu tak sie zastanawiam czy te twoje problemy nie są czasami związane z karmieniem, czy ty miałaś ataki lęku przed ciążą? jeżeli tak to udaj się do psychiatry powiedz mu że karmisz a on ci powie co robić czy odsawić maleństwo od piersi i zacznie leczenie, pamiętaj żebyś nie brała uspakajaczy a branie na własną ręke prochów i karmienie jeszcze większą krzywde mogą wyrządzić dziecku, pomyśl o tym. olu ja mam 2 chłopców i chcieliśmy z mężem miec jeszcze jedno dziecko ale z przykrością stwierdziliśmy że przez choróbsko nic z tego,
-
witajcie kochani, własnie siadłam i szybko poczytałam wasze posty i widze że o mnie zapomnieliście a obiecałam ze z wami zostane. Olu musisz udać sie do psycgiatry bo sama sobie nie poradzisz on da ci lek tylko nie prochy na uspokojenie! olu martwie sie o ciebie, jestem tu krótko i nie znam was jeszcze ale widze że macie małe dzieci to tym bardziej sie leczcie jak nie dla siebie to dla nich. ja lecze sie regularnie 5 lat i jest ok a też miałam okropne ataki, nie wychodziłam z domu bo sie bałam i kręciło mi sie w głowie, brakowało mi powietrza a serce waliło jak oszalałe u mnie następstwem nie leczonej nerwicy jest nadcisnienie i też już łykam tabletki na nadciśnienie ale teraz nie mam co nażekac jest ok czego i wam szczerze życze. piszcie do mnie, jak moge pomóc to super. ten tydzień mam popołudnie w pracy (14-22), więc bede tylko z rana ale nie opuszcze was
-
dobra na dziś kończe ale nie zapominajcie o mnie ja jutro z rana tu zajże. pa pa
-
ciesze sie ze was znalazłam. Dzisiaj załapałam lekkiego doła ale jutro wszystko wróci do normy, ide na 14-stą do pracy to nie będe miała czasu się nakręcać. Czy ktoś odstawiał uspakajacze? ciężko było? jakie i jak długo trwały objawy odstawienne?
-
Olu brałam seroxat, efektin teraz od 2 tygodni biore doxepin i jakieś jeszcze których już nie pamiętam, brałam też afobam który zamieniłam na zomiren to jedno i to samo ale uzależniłam się od zomirenu i brałam go regularnie przez 5 lat, wywołał oczywiście skutki uboczne i obecnie leci 13 dzień jak go nie biore, czuje się fatalnie ale dam rade i już nigdy go nie wezme, lekarz powiedział mi że nie będzie łatwo ale przestraszyłam się dalszych komplikacji.
-
No właśnie, chodze do psychiatry od lat i czekam na cud że się wylecze ale nie ma się co oszukiwać jestem skazana na życie z tą wstrętną chorobą. Czasami mam już dość, przeleciało mi 13 lat życia od lęku do lęku albo czekania na niego, przyjdzie czy nie? zaatakuje teraz czy nie? Staram się walczyć ale nieraz nie widze sensu
-
hej! wpadłam tylko na chwile bo już mój syn czeka na kompa. Napewno zostane z wami, fajnie pogadać z kimś kto wie czym jest nerwica lękowa bo inni tego nie przeżyli to nie mają pojęcia jak ciężko się z tym żyje. Mam pytanie: czy ktoś leczy sie u psychiatry? jaki są efekty? ja mam wrażenie że do konca życia jestem skazana na te choróbsko
-
cięzko mi sie z wami rozstać ale już spadam, zajże jeszcze wieczorkiem