Witam,
od jakiegos czasu odczuwam takie same dolegliwości jak i Wy. cieżko zlapac mi oddech, jak to ktos ladnie okresli, jakbym miala za mala klatke piersiowa:) od wczoraj zaczełam jeszcze prawie caly czas ziewac. juz nie wiem co robic:/ moj facet krzyczy na mnie zebym poszla do lekarza i taki mam zamiar, ale czytajac te wszystkie wypowiedzi to ciekawa jestem czy dowiem sie czegos nowego niz przeczytalam tutaj. moze zabrzmi to dziwnie ale ciesze się ze weszlam na to forum i zobaczylam ze nie jestem z tym problemem sama. Myslicie ze to moze byc nerwica? co prawda mam troche stresujaca prace, ale byla taka odkad zaczelam pracowac czyli juz prawie 3 lata, a wczesniej takich dolegliwosci nie odczuwalam:( a moze to cos z moim serduchem nie tak? pomozcie, dajcie jakas rade:(
Pozdrawiam