Witam wszystkich,
juz kiedys wypowiadalem sie tutaj a dzis jest znamienna okazja aby powrócic ponownie.
mysle ze przynajmniej 80% forumowiczow w tym zagadnieniu dotyczy dokladnie ta sama kwestia.
juz grubo ponad 4 lata ratowalem sie glównie Telfastem ktory w mozliwie najlagodniejszy sposób lagodzil notoryczne, nieznosne swedzenie.
wszelkie badania alergiczne wciaz nie przynosily rezultatu a ja nadal faszerowalem sie lekiem ktory odurzal mnie coraz mocniej i mocniej.
i oto w polowie marca 2011 calkiem przypadkiem ktos polecil mi zazycie pewnego ekstraktu z pestek winogron jednego z brytyjskich producentow specjalizujacych sie w tej branzy.
i o dziwo nastala euforia! Ok. 2 tygodnie zazywalem regularnie dawke w tabletkach 50mg rano i wieczorem jako suplement pokarmowy co zaczelo natychmiast dzialac!!! pozbylem sie Telfastu, Zyrteka i wszelkich innych swinstw ktore zwalczaly skutek a nie przyczyne!
A teraz oto mija pierwszy tydzien bez zazywania czegokolwiek a najwazniejsze nareszcie moge powrocic do swiata zywych bez checi zadrapania sie na smierc!!!
pozdrawiam i zycze zdrowia!