Witam! Mam 20 lat i mam problem ze sobą, który czasem mnie przerasta. Bardzo często odczuwam silny lęk, strach, zaczynam się denerwować. Pod wpływem nerwów zaczynam źle się czuć. Robi mi się niedobrze, dostaję biegunki, zaczynam się trząść, nie moge jeść, nie moge spać, nie jestem zdolna do niczego wlasciwie, zamykam sie w sobie, robie sie niemila dla innych, przestaje panować nad myślami. Od razu do głowy przychodzą mi same najgorsze rzeczy i nie mogę ich od siebie odpędzić. Mam ich taki natłok, że nie moge tego wytrzymać, nie wiem co robić. Zaczynam się bać że np zaraz umre itd. Takie myśli pojawiają się w różnych sytuacjach. Dotyczy to głównie ważniejszych zaliczeń w szkole, wyjazdów na dłużej, nocowania w nowym miejscu, jazdy autobusem, imprez. Ja po prostu już nie wytrzymuje. prosze pomocy jak mam sobie z tym radzić błagam:(