Witam nie wiem czy pisze tu gdzie trzeba ale spróbuje.A wiec od pól roku mam zawroty głowy,boli mnie z prawej strony na wysokości mniej więcej ucha.Do tego dochodzi ból w klatce piersiowej z lewej strony na wysokości sutka(uczucie gdzieś jakby w środku).Mam dopiero 30 lat jestem obecnie we Francji i to jest mój problem z pójściem do lekarza polskiego.Byłem u lekarza francuskiego pierwszego kontaktu przepisał mi(LAROXYL ROCHE 40MG,ARTOTEC 75MG,DOLIPRANE 500MG,THIOCOLCHICOSIDE 4MG)potem miałem konsultacje neurologiczną ale bez rezultatu gdyż nie za bardzo rozumiał co mi jest i nie przepisał mi nic.Od polskiego neurologa mam(migpriv,flunarizinum 5mg,topleris),brałem flunarizinum przez 2m-c i kazał mi przerwać i bóle wróciły więc dzwoniłem do polski i miałem brać je znowu ale wydaje mi sie że one nie pomagają już i nie wiem co za bardzo z tym zrobić.Do tego mam jakieś dziwne lęki np:gdy jestem w sklepie szybko robię zakupy bo myśle sobie że zaraz upadne i będzie koniec,mam lek przed jazda samochodem że nie dam rady nie dojade nie wiem z kąt mi sie to wzięło ale jest to straszne.Nigdy nie upadłem nie zwracałem itp,chodze prosto nie zatacza mna.proszę sie wypowiedzieć co to może być.Badania krwi ogólne miałem robione 4 m-c temu morfologie crp,zdjęcie kręgosłupa(i tu był problem w odcinku szyjnym)i miałem podwyższone coś tam na alergie niepamiętam norma była 100a ja miałem 230 mniej więcej.Czuje sie strasznie nia mam radości z dnia słaby tylko myśle że coś mi tam jest,energia mnie opuściła.(nigdy nie chorowałem i nie brałem leków)Proszę sie wypowiedzieć z góry dziękuję i pozdrawiam.MARCIN